Przejrzałam swój pamiętnik i uświadomiłam sobie, że od maja konsekwentnie dążę do 57 kg. Jejku - podziwiam siebie samą - osiem miesięcy minęło, ja odchudzam się aż furczy i ważę wciąż tyle samo. Jaka ja stała jestem : w uczuciach, w postanowieniach, w zasadach ... nawet wagowo : STAŁOŚĆ koniec kropka PL.
zoykaa
28 stycznia 2012, 13:13siema-siema,nara-nara,cmok wariacie:)
olimpia77olimpia
26 stycznia 2012, 19:18dzięki kochana za komlement,milusi :)
ewela22.ewelina
26 stycznia 2012, 18:21no super:*:*:* i co ty mowisz!!!!!!!! jaka stara baba !!! młoda kobieta!!!! oj oj dzieki wyprobuje:*:)
Karampuk
25 stycznia 2012, 08:38tez podziwiam :-)
Junonaaa
24 stycznia 2012, 20:22nooo a mówi się, że kobity niestałe ;) bzdura totalna... moja kg też oporne, niestety...
czajkaa
24 stycznia 2012, 18:22heheh,ale nie przejmuj się tym :) ale najważniejsze to myśleć pozytywnie :))