Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: singlem byc...
7 marca 2010
Dziewczyny jak ja bym chciala byc z nowu singlem ,chodzic sobie na randki, flirtowac nieustannie,wybierac,przebierac, spotykac z kim tylko chce bez zadnych i mącic facetom w glowach....ehhh stare dobre czasy
napisz jak go robisz - ja krótko duszę czosnek o dodaję szpiak solę i pieprze
MademoiselleChocolate
7 marca 2010, 09:48
a co? ten Twój, aż taki zły? xD ja też mam czasem potrzebę bycia adorowaną, tak ogólnie, a nie tylko przez mojego chłopaka (takie sprawdzanie popytu ;)), jednakże mi wystarczą spojrzenia i flirt ze strony męskiej by nasycić swoje ego x) bycie singlem nie jest takie fajne- to że teraz pojawiło się kilku kandydatów nie oznacza, że za chwilę na przykład nie będzie nikogo... follow your heart;)
wiosna1956
7 marca 2010, 23:51napisz jak go robisz - ja krótko duszę czosnek o dodaję szpiak solę i pieprze
MademoiselleChocolate
7 marca 2010, 09:48a co? ten Twój, aż taki zły? xD ja też mam czasem potrzebę bycia adorowaną, tak ogólnie, a nie tylko przez mojego chłopaka (takie sprawdzanie popytu ;)), jednakże mi wystarczą spojrzenia i flirt ze strony męskiej by nasycić swoje ego x) bycie singlem nie jest takie fajne- to że teraz pojawiło się kilku kandydatów nie oznacza, że za chwilę na przykład nie będzie nikogo... follow your heart;)