Dieta jakoś idzie... schudłam od poniedziałku 3 kg. Wierzę w to, że uda mi się schudnąć te 30 - 40 kilogramów. Trochę to potrwa, ale wierzę, że mi się uda.
Boję się tylko, że jak schudnę to naciągnięta skóra będzie mi wisiała i będzie okropnie wyglądać... Powiedzcie mi proszę, jakie kremy stosować, jakieś domowe zabiegi, albo ćwiczenia???
Z góry dziękuję za pomoc.
Jadłospis:
Śniadanie- koktajl z truskawkami i kawa z mlekiem
2 śniadanie- jabłko
Obiad- talerz zupy pomidorowej z ryżem
Przekąska- jabłko
Kolacja- jajecznica z 2 jajek
Rioja
24 maja 2014, 11:24Jeśli chodzi o skórę - lepiej jest chudnąć powoli, wtedy ma ona czas na regenerację. Peelingi i wcieranie balsamu też bardzo pomogą . Ćwiczenia każde tak naprawdę.
Kamilika
24 maja 2014, 11:17Na skórę bardzo dobzre dziala peeleng kawowy :) i oliwka z zjaji :) Taka pomaranczowa :) Zapraszam do siebie :)