Jedni wierzą że tak, inni że nie. Niektórzy bardzo chwalą kawę kuloodporna, która smakuje strasznie i dla grubasów to nie jest. Jedni ją nienawidzą, większość wielbi. U mnie w pracy to główny temat o 6 rano. Ja kocham jej zapach, a że nałogów nie lubię, to nie piję tego. Smak jest wstrętny bez mleka, a mleka nie chcę pic. Im mniej nałogów, tym lepiej. No i egzema mniejsza. Muszę jeszcze wymyślić jakieś sensowne śniadania bez pieczywa, wtedy będę już całkowicie wolna od zboż.