Witajcie. Wstałam dziś o 5.15 by zrobić mężowi kanapki w delegację. Kolejna nieprzespana noc. Nie pomaga melatonina i pita melisa wieczorem. Cera posarzala i widać zmęczenie. Bezsenność jest od kilku ładnych miesięcy. Nie pamiętam kiedy przestałam 5 godzin ciągiem. Boję się brać tabletki nasenne po których rano czuję się jak kołowata. Na wadze z powrotem 78.5 kg problem od 5 dni z defakacja. Wczoraj przycinalismy tuje na kształt bonzai nie wygląda to jeszcze ciekawie pracę w ogrodzie przerwał grad. 2 gałęzie zostały źle wycięte a teraz ich nie przykleimy. Może jak wysciele po nimi i będą przyrosty tegoroczne nabierze to odpowiednich kształtów. Nauczyłam się wstawiać zdjęcia co sprawia mi frajdę. Zatem prezentuję zdjęcia przed i po. Dziś dzień gotowania dla teściowej posiłków na przyszły cały tydzień. Pozdrawiam i miłego dnia.