Niedziela zimna ale nie padało. Spędzona leniwie w domu. Waga pokazała 78.5 kg. Jem dwa posiłki i koktajl na kolację. Motywacja jest też kupienie 4 zakietów w rozmiarze 42 jest trochę na styk , rozmiar 44 był trochę za duży. Lubię je do spodni i sukienek. Wypad do Kołobrzegu za 2.5 tygodnia. Prognozowana pogoda ma być piękna, oby. Końcówka maja pogodowo zimna i podobnie jak w ubiegłym roku weekendy zimne lub deszczowe. W tym tygodniu muszę umyć 9 okien, popielić w ogrodzie coś pogotować do zamrożenia dla teściowej na czas naszej nieobecności. Zobaczę ile realizuję z tych planów.