Jestem żoną,matką-zajmuje się aktualnie domem i synkiem.
Do odchudzania skłoniła mnie nadwaga,pozostały po porodzie brzuch.
Ale damy rade,do odważnych świat należy!!!
Wczoraj zrobiłam Skalpel do końca....Rewelacja...Zawsze robiłam przerwy...
Zastana jestem strasznie a moze bylam bo bylo lepiej:)
Na obiadek wymyslilam zupke jarzynowa...tak dietetycznie...mąż też zjadł i nie narzekał(miał sczeście)
Na dziś też zostało...:
Skalpel też dziś w planach i pewnie spacer z Synem bo ładna pogoda na dworku
Najlepsze we wszystkim jest to że zrobilam dziś bułeczki mleczne z jagodami i truskawkami..zaszalałam noramlnie...i jak tu sie na taka bułeczke nie pokusic???