17 sierpnia 2012, 19:41
witam prosze mnie zmotywowac....... zaczynam od jutra juz 1 rok ; /
17 sierpnia 2012, 20:21
TA MAM ORIBITEK STOJI ROZLAMANY ;/
17 sierpnia 2012, 20:24
ja wyglądałam podobnie mając 25kg nadwagi
17 sierpnia 2012, 20:24
potrzebujesz aerobow.
zaden brzuszki ci nie pomoga w tej chwili
(ja musze sie na swoj aerob zebrac bo do 22 czynne a ja godzine cwicze, dobrze ze mieszkam 5 minut od fitness clubu)
17 sierpnia 2012, 20:32
tak naprawdę do ćwiczeń nie potrzebny jest zaden sprzęt...kupić orbitrek, stepper, skakankę jest łatwo, gorzej jest potem się zmotywować do pracy. masz rower? to śmigaj na nim. jak najczęściej. na początku będzie trudno zaczynaj od 5,10km, a po roku może dojdziesz do formy i zaczniesz robić setki. nie wstydź się, nie masz czego! u mnie w okolicy jeżdżą naprawdę potężne dziewczyny i nikt niczego nie komentuje. pozatym możesz wyjechać w teren gdzie nikt cię nie zna. spaceruj. spacery spalają mało kalorii, ale mają jeden wielki plus. na czas spaceru nie siedzisz w domu przy lodówce. nie przechodź od razu na rygorystyczne diety 1200kcal bo tylko się zniechęcisz. masz problem z jędrnością skóry więc radzę iść do celu małymi kroczkami, aby skóra nie zrobiła się obwisła. na początke zrezygnuj z podjadania między posiłkami. jedz to, na co masz ochotę ale tylko w wyznaczonych porach. potem odrzuć zupełnie słodycze, słone przekąski fast foody. nie poczujesz, że jesteś na diecie zmienisz na stałe swoje złe nawyki a kilogramy będą same leciały. powodzenia
- Dołączył: 2008-04-24
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1207
17 sierpnia 2012, 20:33
dziwne masz podejście kobieto :) Jak czytam Twoje wpisy w innych wątkach to mam wrażenie, że jesteś zwykłym trollem forumowym. Mam nadzieję, ze się mylę. A teraz bierz tyłek na podwórko i biegaj. Teraz będą się z Ciebie śmiać i komentować, a potem będą zbierać szczęki z chodników.
17 sierpnia 2012, 20:34
kaixin napisał(a):
tak naprawdę do ćwiczeń nie potrzebny jest zaden sprzęt...kupić orbitrek, stepper, skakankę jest łatwo, gorzej jest potem się zmotywować do pracy. masz rower? to śmigaj na nim. jak najczęściej. na początku będzie trudno zaczynaj od 5,10km, a po roku może dojdziesz do formy i zaczniesz robić setki. nie wstydź się, nie masz czego! u mnie w okolicy jeżdżą naprawdę potężne dziewczyny i nikt niczego nie komentuje. pozatym możesz wyjechać w teren gdzie nikt cię nie zna. spaceruj. spacery spalają mało kalorii, ale mają jeden wielki plus. na czas spaceru nie siedzisz w domu przy lodówce. nie przechodź od razu na rygorystyczne diety 1200kcal bo tylko się zniechęcisz. masz problem z jędrnością skóry więc radzę iść do celu małymi kroczkami, aby skóra nie zrobiła się obwisła. na początke zrezygnuj z podjadania między posiłkami. jedz to, na co masz ochotę ale tylko w wyznaczonych porach. potem odrzuć zupełnie słodycze, słone przekąski fast foody. nie poczujesz, że jesteś na diecie zmienisz na stałe swoje złe nawyki a kilogramy będą same leciały. powodzenia
dzieki , a ile mam kcal jesc? mysle nad 1200 wlasnie kcal
17 sierpnia 2012, 20:34
honokulapulapula napisał(a):
dziwne masz podejście kobieto :) Jak czytam Twoje wpisy w innych wątkach to mam wrażenie, że jesteś zwykłym trollem forumowym. Mam nadzieję, ze się mylę. A teraz bierz tyłek na podwórko i biegaj. Teraz będą się z Ciebie śmiać i komentować, a potem będą zbierać szczęki z chodników.
uwierz mi trollem nie jestem poprostu czasem mi jest tak zle ze pisze glupoty ; /
17 sierpnia 2012, 20:35
tego nawet serio nie można wziąć, słuchaj, jak sie robiło takie jaja na początku, to jak teraz ktokolwiek ma Ci uwierzyć,że to nie kolejne prowo?