31 lipca 2012, 13:47
Kochane schudlam juz ponad 8 kg obecna waga to 70kg przy wzroscie 171 cm ale nadal czuje sie paczkiem , moje cialo jest sflaczale , poprostu mi sie nie podoba , a najbardziej moje masywne uda bo z brzucha jeszcze tylko 8 cm mniej i bedzie git tylko te uda , niby jezdze jakies 60 min dziennie na rowerze ale to nie jest jeszcze tak jak bym chciala . Poradzcie mi cos , tylko w Was nadzieja
Edytowany przez babencjalasencja12 12 sierpnia 2012, 23:42
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 4421
31 lipca 2012, 13:57
spróbuj biegać
bieganie jest najlepsze na nogi i spalanie tłuszczu
skuteczniejsze od roweru
poszukaj np 10 tygodniowych planów biegania w internecie
zaczynasz od marszobiegów
ja biegam od lutego, na początku szlo mi srednio
ale teraz biegam godzinkę na luzie
nogi nie do poznania
a to że bieganie jest skuteczniejsze od roweru...
po bieganiu jestem cała mokra po pol godziny
po rowerze nic...
Edytowany przez olgafigmat 31 lipca 2012, 14:00
- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 326
31 lipca 2012, 14:11
moze byc bieganie...
pozatym krótkie intensywne treningi( ja robiłam kiedyś 4 razy dziennie po 30min)
10min skanka, potem robisz serie ćwiczeń puki nie minie 20min..pomiędzy seriami max 20s! pomiędzy ćwiczeniami zero przer i szybkie przejścia!
50ćwierć przysiadów/10skłonów/10 odwodzeń nogą na każda z nóg/10 wypadów na kazdą z nóg ..i tak w kółko...
Możesz też robić biegi interwałowe na łączny dystans około 2km/albo takie o łącznym czasie max 1hjeśli masz słabsza kondycję...(czas z rozgrzewką!)
- Dołączył: 2011-01-31
- Miasto: Manhattan
- Liczba postów: 2736
31 lipca 2012, 14:15
bieżnię polecam, ja na prawdę szybko zobaczylam efekty + ćwiczenia później na przyrządach
31 lipca 2012, 14:17
moze warto jednak sie przemuc i zaczac biegac skoro tak mowicie ze Wam pomaga , nigdy nie lubilam biegac , a jak zaczynalam to milam slomiany zapal i rezygnowalam ;/ ale moze teraz przyszedl na to czas . Wybiore sie dzis wieczorem tylko u mnie za bardzo spokojnego miejsca do biegania nie ma;/
31 lipca 2012, 14:19
IwonaEs. napisał(a):
moze byc bieganie... pozatym krótkie intensywne treningi( ja robiłam kiedyś 4 razy dziennie po 30min) 10min skanka, potem robisz serie ćwiczeń puki nie minie 20min..pomiędzy seriami max 20s! pomiędzy ćwiczeniami zero przer i szybkie przejścia! 50ćwierć przysiadów/10skłonów/10 odwodzeń nogą na każda z nóg/10 wypadów na kazdą z nóg ..i tak w kółko... Możesz też robić biegi interwałowe na łączny dystans około 2km/albo takie o łącznym czasie max 1hjeśli masz słabsza kondycję...(czas z rozgrzewką!)
mowisz o cwiczeniach cardio??
- Dołączył: 2012-07-17
- Miasto: Zawichost
- Liczba postów: 548
31 lipca 2012, 14:37
Jillian-Michaels 30 dni
Polecam poczytać i ćwiczyć ;DD
Ja jestem na początku ale efekty innych motywują ;D
31 lipca 2012, 14:39
polecam bieznie tak jak wyzej bylo:)) cm leca ze hoho! a poza tym...coz...ja cwicze na silce i tam sa przyządy do cwiczen na konkretne partie miesni wiec polecam takie na uda:)) no i oczywiscie ujedrnianie kremami itp zeby skora byla spęzysta bo to tez wazne:))
Edytowany przez ohmagdaleno 31 lipca 2012, 14:40