Temat: Jak wam się podoba taka suknia ślubna?

Termin już ustalony. 17.08.2013 wychodzę za mąż za mojego kochanego Adriana. Jestem bardzo szczęśliwa. W związku z powyższym mam do was pytanie. Jak podoba wam się taka suknia ślubna?
Figurę mam bardzo podobną do pani na zdjęciu. I zawsze mi się podobały właśnie takie suknie. Piękna, delikatna, koronkowa... Cudo.
Co o niej myślicie? Możecie też wrzucić zdjęcia swoich propozycji jeśli chcecie.

wrednababa54 napisał(a):

napewno to dla niej bedzie dobre jak sie rozstana, bo slyszalam od osoby z otoczenia, ze on kradnie,przekrety robi co nie miara, podobno szuka go policja za jakies nieplacenia,popracuje tydzien czasu i sie zwalnia(wlasnie min przez to ze kradnie i sie specjalnie zwalnia), chwali sie ze wyjedzie do pracy za granice i zarobi kokosy a caly czas siedzi na d*pie w pl a ona chyba jest zaslepiona albo udaje ze nic nie wie. on jest pantoflarzem juz.to tak na marginesie, bo jestem swiadkiem roznych sytuacji i czytam tematy jak dziewczyny sa szczesliwe w jakis zwiazkach albo szukaja sukni, sali i sie tak zastanawiam czy przypadkiem nie jest ta dziewczyna tego czarnego typka. ona szczesliwa sie szykuje do x rzeczy a on robi na boku czarne interesy albo zdradza

Czemu dla Niej lepiej?
Może ją kocha, Ona Jego. Chcą być razem.\
Chcą się pobrać.
A słyszeć to można różne rzeczy.
Twój też się zwalnia i nie ma stałej pracy, czy to oznacza ,że kradnie/robi przekręty?
Na mnie też "wrogowie" gadali różne rzeczy, a nie było w tym nawet ziarenka prawdy.
Ploty,ploty,ploty......
Dzięki nim dowiesz się rzeczy o których sama nawet nie wiedziałaś..........


Pasek wagi

czy kazdy kto sie zwalnia kradnie? 

gospodarz w pierdlu siedzial za kradzieze i oszustwa. wierzysz w jakas resocjalizacje? a o nim pozniej bylo glosno w gazecie. bo sie zapozyczyl i mowil ze kase zgubil, a wierzyciele sie zaczeli upominac, final sobie mozesz wyobrazic jak z w11 .(grozby ogolne,o gwalt,  przetrzymywania itp).


Ogarnijcie się troszkę. Ja tylko zapytałam, jak wam się suknia podoba. A wy mi tutaj wymyślacie jakieś historie. Akurat mój narzeczony ma pracę. Od kilku lat tę samą. Nie zwalnia się, nie zmieniał jej. Tak gwoli wyjaśnienia wam to mówię.

5Raspberry5 napisał(a):

Ogarnijcie się troszkę. Ja tylko zapytałam, jak wam się suknia podoba. A wy mi tutaj wymyślacie jakieś historie. Akurat mój narzeczony ma pracę. Od kilku lat tę samą. Nie zwalnia się, nie zmieniał jej. Tak gwoli wyjaśnienia wam to mówię.


Wszystko co napisałam kierowane było do Agi (wrednejbaby) nie do Ciebie autorko, więc nie wiem czemu się tak uniosłaś?

Dla mnie to logiczne i całkiem normalne,że skoro chcecie się pobrać,to pracujecie i dobrze Wam się wiedzie i układa;)
Historyjki to akurat nie ja wymyślam.
Pasek wagi
winny sie tlumaczy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.