18 grudnia 2011, 12:02
Kurcze, nie rozumiem tego, że ludzie pytają się o swoją wagę w ubraniach.. W każdym ciuchu każdy wygląda inaczej, bo przecież o to chodzi, żeby w nich wyglądać lepiej, niż w rzeczywistości.
Ale wracając do tematu: szkoda, że masz na sobie t-shit, bo nie można obiektywnie Twojej wagi ocenić. Mam posobny wzrost, po nogach obstawiam 65kg.
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1570
18 grudnia 2011, 12:08
Wysoka jesteś więc jakoś 65-68