20 listopada 2012, 21:54
cancri napisał(a):
A mi Luby mówi, że ślub za dwa lata, ale nie widzi mi się, w sumie suknia ślubna dobry motywator do odchudzania ;-) Mi się marzy sukienka jaką miała bratowa mojej Babci, wyobraźcie sobie te 50 lat temu miała taką całą koronkową sukienkę z rękawami do łokci, powyżej kolan długość i z tyłu rozcięcie...cudowna! A na głowie- toczek. Ehh ah! Chcę taką!
Też ponoć za dwa lata wychodzę za mąż (bardzo wstępne plany) - i mam problem bo wiele różnych sukien mi się podoba a mogę mieć tylko jedną :D
Na razie wygrywa: lekko za kolana, dziewczęca bez zbyt wielu dodatków. Ale to zależy czy moje łydki łaskawie zechcą wyglądać dziewczęco a nie jak u chłopa :D
20 listopada 2012, 21:57
cancri napisał(a):
Ojj była wierz mi! Byłam w takim szoku bo dopiero w tym roku zwróciłam uwagę na te zdjęcia ślubne, masakra taka kiecka tyle lat temu, nie wierzyłam ;-)))
Starsze rzeczywiście często ładniejsze, mniej krzykliwe i w ogóle z jakimś takim smakiem, uczuciem..
Mi się bardzo podoba suknia ślubna mojej mamy.
Jednak mama jest jeszcze niższa i była o wiele szczuplejsza.
Podejrzewam, że na mnie podobny fason nie wyglądałby dobrze :(
- Dołączył: 2009-06-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 90
20 listopada 2012, 21:58
Ja mam podobną figurę do Ciebie. Mam 165 i 56 kg, wcięcie w tali i duże piersi. Ślub w sierpniu i na przymierzałam się już milion sukienek i w każdej ładnie wyglądałam. Panie sprzedawczynie mówiły, że mam idealną figurę do sukni ślubnej i przez to mam problem bo nie wiem na którą się zdecydować. Więc pewnie ty również będziesz w każdej wyglądać idealnie
20 listopada 2012, 21:58
Cookie89 napisał(a):
Też ponoć za dwa lata wychodzę za mąż (bardzo wstępne plany) - i mam problem bo wiele różnych sukien mi się podoba a mogę mieć tylko jedną :DNa razie wygrywa: lekko za kolana, dziewczęca bez zbyt wielu dodatków. Ale to zależy czy moje łydki łaskawie zechcą wyglądać dziewczęco a nie jak u chłopa :D
Ponoć wychodzę za mąż.
Jak to brzmi..:D
Ja bym chciała długą, jakoś nie widzę siebie w krótszej.. ;)
20 listopada 2012, 22:00
Fantazja1985 napisał(a):
Ja mam podobną figurę do Ciebie. Mam 165 i 56 kg, wcięcie w tali i duże piersi. Ślub w sierpniu i na przymierzałam się już milion sukienek i w każdej ładnie wyglądałam. Panie sprzedawczynie mówiły, że mam idealną figurę do sukni ślubnej i przez to mam problem bo nie wiem na którą się zdecydować. Więc pewnie ty również będziesz w każdej wyglądać idealnie
Idealnie to może nie, chociaż rzeczywiście nie ma problemu w stylu- muszę schować ramiona, ukryć biodra, czy optycznie powiększyć biust..
Aczkolwiek w niektórych zwyczajnie czuję się śmiesznie, jakbym na bal przebierańców szła..
20 listopada 2012, 22:01
amarsoaador napisał(a):
Cookie89 napisał(a):
Też ponoć za dwa lata wychodzę za mąż (bardzo wstępne plany) - i mam problem bo wiele różnych sukien mi się podoba a mogę mieć tylko jedną :DNa razie wygrywa: lekko za kolana, dziewczęca bez zbyt wielu dodatków. Ale to zależy czy moje łydki łaskawie zechcą wyglądać dziewczęco a nie jak u chłopa :D
Ponoć wychodzę za mąż.Jak to brzmi..:DJa bym chciała długą, jakoś nie widzę siebie w krótszej.. ;)
No bo ponoć ;) Wstępnie to ustalamy, rozmawiamy ale jakoś tak nie spieszy mi się ;D Totalnie to do mnie nie dociera, Luby nie naciska więc jak się nie otrząsnę (albo on mną nie potrząśnie) to się to przesunie w czasie :D
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88346
20 listopada 2012, 22:02
Mojej mamy suknia wisi w szafie, ale dla mnie to taki koszmarek troszkę ;-) bufony, i w ogóle jakby z firanek zrobiona, tysiąc warstw, nieee...:P
20 listopada 2012, 22:04
cancri napisał(a):
Mojej mamy suknia wisi w szafie, ale dla mnie to taki koszmarek troszkę ;-) bufony, i w ogóle jakby z firanek zrobiona, tysiąc warstw, nieee...:P
Moja mama miała śliczną, bardzo prostą do połowy łydek z koronką. Ale moja mama to chudzinka. 164 nigdy chyba więcej niż 47kg nie ważyła (pomijając ciąże). Także ja się w tą sukienkę nie wbiję :( a szkoda.
- Dołączył: 2010-10-19
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 762
20 listopada 2012, 22:05
Ja mam 167 cm wzrostu , 56-57 kg średnie cycki talia taka sobie . Mam princessę.... i czuję się w niej świetnie. Ślub mam w czerwcu:):)
- Dołączył: 2009-06-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 90
20 listopada 2012, 22:11