23 sierpnia 2012, 19:18
Dziewczyny, która z was brała ślub w wieku mniej więcej 22 lat? Jak myślicie, czy to za wcześnie? Pomijam już kwestie wielkiej miłości czy zaradności partnerów, ale jak to wygląda z zewnątrz?
- Dołączył: 2012-07-22
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 113
23 sierpnia 2012, 23:47
.
Edytowany przez ohmygod 23 sierpnia 2012, 23:50
- Dołączył: 2010-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 19489
23 sierpnia 2012, 23:50
paulinka182 napisał(a):
ninka1980 napisał(a):
Ja uważm że ślub to około 30 powinno się brać, ja jak miałam 22 lata to na studiach byłam i w książkach siedziałam :) Teraz mam 32 i lłub będzie w październiku 2012 :) a na nim jako gość honorowy nasza 2 letnia córcia :) Wracając do tematu to szczerze nie ma się do czego śpieszyć , zawsze mnie zastanawiał czemu w Polsce takie parcie na śluby w młodym wieku jest?
A mi się właśnie wydaje , że jest na odwrót, że wszyscy się uparli na śluby koło trzydziestki, inaczej w ogóle nie narodziłoby się w mojej głowie pytanie czy te 22 to jeszcze za mało ;)
Ja brałam ślub mając 28lat i byłam najstarszą znaną mi panną młodą wśród znajomych. Ale wszystkie miały co najmniej 25 (wyjąwszy dalsze znajomości na studiach, ale to też już była końcówka studiów).
- Dołączył: 2009-01-13
- Miasto: Drobin
- Liczba postów: 2975
24 sierpnia 2012, 00:03
ja mialam 19 lat jak wyszlam pierwszy raz za mąż i uważam że to stanowczo za wcześnie... 22 to tak średnio... teraz uważam że 25-28 lat to wiek ok...
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1415
24 sierpnia 2012, 00:35
ja wyszlam za maz tydzien przed moimi 21 urodzinami, bylismy ze soba 13 miesiecy a teraz w listopadzie 5 rocznica slubu i jest tylko lepiej i lepiej :) ale nasza syt. jest troche nietypowa, ja jestem z polski, on z brazylii, poznalismy sie w anglii i tam wzielismy slub potem wyjechalismy do australii na 2,5 roku a teraz od 4 mcy w brazylii mieszkamy:) mysle 22 to wsam raz:) tylko koniecznie zamieszkac razem przed slubem bo ludzie sa ze soba pare lat a jak zamieszkaja razem to w pare miesiecy sie rozchodza czasem.
24 sierpnia 2012, 00:38
Tak samo jak nie ma odpowiedniego czasu na dziecko, tak nie ma odpowiedniego czasu na ślub. To kwestia indywidualna.
Zależy od tego jak stoicie finansowo... czy chcecie mieć dzieci... i ile, itd. itp.
Generalnie uważam jednak, że jak nie ma żadnych przyczyn zewnętrznych to nie ma co się spieszyć, co ma być to będzie, ale też w granicach rozsądku ;)
Edytowany przez Salemka 24 sierpnia 2012, 11:02
- Dołączył: 2012-05-13
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 317
24 sierpnia 2012, 01:27
Ja miałam 21 a mój mąż 24 lata jak braliśmy ślub,jak dla mnie to w sam raz
:-)W ciążę zaszłam po sześciu latach małżeństwa
24 sierpnia 2012, 01:29
jak ci tak pasuje to bierz to twoja decyzja każdy jak woli
24 sierpnia 2012, 13:27
ja brałam ślub w wieku 21 lat ( ledwo co skończone) a mój mąż miał 25. W ciąży nie byłam i jak do tej pory dziecka nadal nie ma :(
Jutro obchodzimy 5 rocznicę ślubu. Wydaje mi się, że był to odpowiedni czas, ale tylko dlatego, że mój mąż już pracował i poszliśmy na swoje.
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 587
31 sierpnia 2012, 12:27
SlodkoGorzka26 napisał(a):
ja brałam ślub w wieku 21 lat ( ledwo co skończone) a mój mąż miał 25. W ciąży nie byłam i jak do tej pory dziecka nadal nie ma :( Jutro obchodzimy 5 rocznicę ślubu. Wydaje mi się, że był to odpowiedni czas, ale tylko dlatego, że mój mąż już pracował i poszliśmy na swoje.
ty poszłaś na jego jako utrzymanka a nie na swoje