- Dołączył: 2009-12-06
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 430
4 sierpnia 2012, 16:29
Potrzebuję porady. Nasz ślub cywilny już jutro i zastanawiamy się oboje jak teraz zwracać się do rodziców małżonka.
"Mamo" i "tato" odpada. Jak człowiek przez 30 lat mówi "mamo" i "tato" do rodziców, rozszerzenie znaczenia tych słów na jeszcze jakichś innych kolesi po prostu nie wchodzi w rachubę. Nie przeszłoby mi to przez gardło. Podobnie mój przyszły mąż nie potrafi się przełamać. A "pani" i "pan" przecież nie wypada mówić.
Jakie Wy macie pomysły?
24 września 2012, 15:42
mamo/tato to najlepsza decyzja
- Dołączył: 2010-08-19
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 643
15 października 2012, 22:41
Mam czasem wrażenie, że w dzisiejszych czasach do wszystkiego
dorabia się niepotrzebnie jakieś ideologie. Dawniej niejako z automatu mówiło
się mamo/tato i nikt nie narzekał nadmiernie. Teraz wszystko jest problemem: to
nazwisko po mężu, to wspólne konto, to sposób zwracania się do rodziców... Nie
rozumiem
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
16 października 2012, 13:36
Zacznijmy od tego, ze taka propozycja powinna pasc ze strony Tesciow. I to oni maja prawo zadecydowac jak chca aby sie do nich zwracano.