- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Wyspy Owcze
- Liczba postów: 3774
16 sierpnia 2011, 13:20
czy ktoś z Was planował ślub bez zaręczyn??
bo szczerze mówiąć to jestem trochę stroświecka w tych sprawach i uważam że na początku powinny być zaręczyny a potem dopiero planowanie ślubu....
a jestem z chłopakiem prawie 6 lat i oststnio często się kłóciliśmy i powiedziałam że może warto to zakończyć to powiedział że musimy raczej zacząć planować przyszłość bo nie możemy się dogadać z tego powodu że widujemy się tylko w weekendy...
co o tym sądzicie??
bo ja już sama nie wiem co o tym myśleć...
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 2848
26 sierpnia 2011, 09:30
hihi, no to ładnie jak się wygadał. moim zdaniem nie jest głupie planowanie bez zaręczyn. my nawet nie mamy terminu, a już byliśmy oglądać kościoły, przeglądaliśmy sale, fotografów... więc to wcale nie głupie, po prostu Wam zależy - moja bardzo dobra koleżanka bierze ślub w ten weekend a jeszcze przez ten tydzień załatwiała masę spraw typu fotograf, welon, kwiatki do dekoracji i pare innych rzeczy, a dziś jeszcze osobiście będzie dekorować salę... bo o części rzeczy wogóle jakoś zapomnieli - zaproszenia też rozdawali aż do wczoraj :) uważamwiec że lepiej wszystko wcześniej ustalić, nawet bez zaręczyn, żeby potem nie było na szybko
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 2848
29 sierpnia 2011, 09:06
Mój Ukochany wczoraj się wygadał, że teraz będzie mnie zabierał w nietypowe miejsca, żebym nie znała dnia ani godziny... i tak wczoraj byliśmy w cichej restauracyjce i dostałam 12 różyczek - ok, z okazji rocznicy, ale kelner był przekonany że to z okazji zaręczyn ;) dodatkowo Ukochany opowiedział mi jaki np. miał plan na zaręczyny: że postanowimy że idziemy na spacer, będzie zawiązywał buty, poprosi żebym poszła po coś do pokoju a jak wrócę do przedpokoju to będzie na kolanku z pierścionkiem... no ale skoro mi o tym opowiedział to na 80% tak nie zrobi... bo jest szansa, że pomyślał, że skoro mi o tym opowiedział to taki plan wykluczę, a może on właśnie tak zrobi... nic, czekam (nie)cierpliwie
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Wyspy Owcze
- Liczba postów: 3774
29 sierpnia 2011, 14:36
no mój mi cały czas truje o tych zaręczynach i o ślubie...
a też powiedział że to ma być niespodzianka i że się nie dowiem wcześniej a wczoraj jak byliśmy w galerii i ja jak zawsze patrzyłam na kolczyki to mój zatrzymała się przy pierścionkach i mnie wołamł czy mi się podoba to powiedziałam że tak ale cena nie bo był za tysiaka a ja nie chce takiego drogiego to powiedział że jak dla niego to ma być drogi więc pewni9e teraz będzie na niego długo zbierać i długo kombinować jak mi się oświadczyć...
tylko coś ostatnio mówił że to już nie długo
także musimy czekać
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 2848
30 sierpnia 2011, 08:59
mnie ciągle mówi, że już mogę zacząć przeglądać rzeczy, żeby nie było problemu przy przeprowadzce i że już niedługo razem zamieszkamy - a założenie jest że po zaręczynach zamieszkamy... pierścionki już wcześniej oglądaliśmy i byliśmy u kilkunastu jubilerów i też nam się podobały dość drogie modele, ale... czemu były drogie, bo z brylantami, a ja juz zapowiedziałam, że brylanty to na 25 rocznicę ślubu :P
czekamy (nie)cierpliwie, a jak to sie stanie to dajemy znać :)
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Wyspy Owcze
- Liczba postów: 3774
30 sierpnia 2011, 10:03
my na razie oglądfamliśmy w yes i aparcie ale tam są strasznie drogie i muszę mu powiedzieć że chce od zwykłego jubilera bo po co płacić dużo tylko za to że to "firmówka"
a mój Misiek powiedział że pierścionek zaręczynowy musi być z brylantem więc już się nie odzywam bo mu nie przegadam a po pierścionek pewnie będzie jechać ze swoją siostrą która nie pozwoli mu kupić taniego i byle jakiego...
a teraz będziemy mięc gorący okres bo na początku są jego urodziny pod koniec września, pod koniec października moje a na początku listopada nasza 6 rocznica więc pewnie w tym okresie coś będzie szykować