- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 126
19 marca 2011, 20:03
Mam takie pytanko.
Faceto brażony na dziewczynę(po kłótni)po kilku browarach idzie sam do pubu, tam przysiada się do niego towarzystwo, w tym kobieta 10 lat starsza od niego, on opowieda im o dziewczynie że się pokłócił, ble, ble, blee.piją browary, tańczą,, na końcu gdy już wychodzą(są trochę wstawieni)ona go całuje w usta, trochę z zaskoczenia.Namawia go na następny dzień żeby znów przyszedł do pubu...Czy to jest zdrada?
19 marca 2011, 20:05
Baba jest głupia a facet pijany, ja bym nie patrzyła na to pod kątem zdrady, jednak ten pocałunek byłby problemem...a facet zgadza się na jej propozycje?
19 marca 2011, 20:05
dla mnie nie miało by znaczenia w takiej sytuacji czy miał wypite czy nie...
tak wg. mnie to zdrada.
odpuść go sobie ... ;/
- Dołączył: 2009-07-26
- Miasto:
- Liczba postów: 7790
19 marca 2011, 20:06
to nie jest zdrada, wg mnie
- Dołączył: 2009-02-01
- Miasto: Somewhere In A Big City
- Liczba postów: 963
19 marca 2011, 20:06
Jeszcze nie jest ale będzie zdrada... Skoro będą się tak spotykać..
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
19 marca 2011, 20:06
To zalezy czy to ona go pocalowala i czy on jej oddal. No i czy na drugi dzien poszedl na to spotkanie. Jak tylko sie chcial wygadac, a panna posunela sie dalej to to tak do konca nie zdrada. A sam ci o tym powiedzial? I po jakim czasie?
19 marca 2011, 20:07
Mnie by zraniło że jakiejś starej babie opowiada o naszych problemach.
19 marca 2011, 20:08
to zależy czy spotka się z nią jeszcze raz... sam ci to powiedział ? czy usłyszałaś od os 3?
- Dołączył: 2008-06-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 168
19 marca 2011, 20:09
według mnie to nie jest zdrada, sama napisałaś, że było to trochę z zaskoczenia - czyli właściwie On tu nie zawinił