- Dołączył: 2011-06-23
- Miasto: No
- Liczba postów: 205
21 sierpnia 2012, 03:06
dzięki
Edytowany przez xzielonax 3 lutego 2013, 19:25
- Dołączył: 2012-03-06
- Miasto: Kentucky
- Liczba postów: 808
21 sierpnia 2012, 09:21
Znam wiele par, które poznały się przez Internet i są teraz małżeństwem :) Tylko niepokoi mnie fakt, że to jedyne 150 km- bilet z 15 zł może kosztować, a on przez te 4 m-ce takiej kwoty nie uzbierał?
Wydaje mi się, że fajnie mu się z Tobą pisze, może mu się podobasz, ale nie bierze tego na poważnie. Skąd możesz mieć pewność, że Cię nie okłamał z tym, że niby żadnej dziewczyny nie ma, a on tylko chciał sprawdzić Twoją reakcję... Mocno wątpliwe...
Jestem tego zdania, że chłopak zrobi WSZYSTKO co może jeżeli naprawdę mu zależy. Nie mieszkacie w innych państwach- 150 km to niewiele, niech przyjedzie i Ci udowodni, że Cię 'kocha'...
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
21 sierpnia 2012, 15:24
150km, a on przez tyle czasu nie przyjechał? Coś dziwne to jakieś. Na dobrą sprawę, to gdyby mu zależało to wziąłby jakiegoś kolegę i na stopa przyjechał. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że to wypali, bo nie widzę zbytniego zaangażowania i chęci na to.
I żeby nie było, nie chodzi mi o odległość, bo sama byłam w związku na odległość (sporo większą), a obecnie mieszkamy razem.