- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
16 lipca 2012, 21:21
Ogólnie to zostałam zjechana itp. ale dużo z was przyznało mi racje. Dzięki za wszystkie rady
Edytowany przez znadiia 17 lipca 2012, 11:01
17 lipca 2012, 09:25
ej no, ale zagadać to co innego niż gadać przez pół godziny z dwoma laskami podczas gdy Twoja dziewczyna siedzi sama i czeka i nie wie, co się z Tobą dzieje. czasem można pośmiać, pożartować, ale to jak się idzie gdzieś w towarzystwie i się np. kogoś nowego pozna, to ja rozumiem... ale żeby tak ło sobie w barze, bo co? ja też bym strzeliła focha. i to głównie dlatego, że się martwię o niego, jestem sama, przyszliśmy razem, a ten się na boku dobrze bawi i zapomniał o mnie? pfff. sama tego nie robię z mężczyznami to i chciałabym aby i mojej osoby nie lekceważono. Koleżanko, ustalcie sobie jakieś zasady czy coś?
Ale fakt faktem - awantury bym mu nie robiła przy ludziach, zwłaszcza znajomych. Nie wypada dzielić się "brudami". ;)
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Sandomierz
- Liczba postów: 4252
17 lipca 2012, 09:49
kochana na tej ziemi są i mężczyżni i kobiety ,nie jesteśmy w stanie odizolować facetów od płci przeciwnej ,więc nie szukaj dziury w całym bo tego ślubu może jeszcze nie być z twoją postawą
- Dołączył: 2011-11-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1108
17 lipca 2012, 10:30
99 procent facetow niestety takich jest. mam znajoma, bardzo, bardzo szczupla, zero biustu, jak spotykam ja i jej faceta, pierwsze co, patrzy mi w dekolt. nie ustrzezesz sie przed takimi sytuacjami. ty nie lubisz popatrzec na przystojnych facetow czy zamienic z nimi slowka?
- Dołączył: 2007-12-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3043
17 lipca 2012, 10:32
Współczuję chłopakowi, a Tobie radzę popracować nad samooceną.
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8103
17 lipca 2012, 11:08
nie, ani trochę. Wiszenie na facecie i próba kontroli 24/dobę jest nudna, bezsensowna i męcząca.
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1505
17 lipca 2012, 11:14
może powinnaś spokojniej do tego podchodzić? bez sensu tak od razu naskakiwać na niego z pretensjami