- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto: Harenda
- Liczba postów: 259
15 lipca 2012, 15:25
Za dokładny miesiąc juz nie będę mieć "nascie" lat.
Może zabrzmię jak jakaś małolata ale.. jestem cholernie samotna.
Nigdy w życiu nie byłam w żadnym związku. Żaden facet się mną nie interesował. 3 lata temu schudłam do rozmiaru 36 gdyż o to obwiniałam tuszę. Schudłam.. i nic sie nie zmieniło. Nigdy nie widzialam zeby jakikolwiek facet patrzył w moją strone byl zainteresowany mną jako kobietą. Owszem jestem nieśmiała, nie należe do osób bardzo towarzyskich ael tez nie jestem odludkiem. Do najpiekniejszych nie naleze ale nie straszę swoim wygladem chyba. Nie jestem gadułą ale jak znajde odpowiedniego rozmówcę to da sie porozmawiać. Chyba jestem w lekkiej depresji. Owszem. Czasem naprawde mysle o wstapieniu do zakonu.
15 lipca 2012, 16:34
Hej, kobieto! Nie planujesz chyba umrzeć za kilka lat. Jesteś młoda, dużo czasu przed Tobą! Spotkasz na swojej drodze jeszcze wielu wartościowych facetów, przynajmniej mam taką nadzieję. Powodzenia życzę :-)
- Dołączył: 2012-04-26
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 182
15 lipca 2012, 16:43
co ty fundzolisz... :/ jesteś na pewno fajna dziewczyna, masz całe życie przed sobą... nie przejmuj się, nie myśl o tym, że nie ma miłości ona przyjdzie :) zajmij się swoimi pasjami na razie
15 lipca 2012, 16:44
Lakirina napisał(a):
Za dokładny miesiąc juz nie będę mieć "nascie" lat.Może zabrzmię jak jakaś małolata ale.. jestem cholernie samotna.Nigdy w życiu nie byłam w żadnym związku. Żaden facet się mną nie interesował. 3 lata temu schudłam do rozmiaru 36 gdyż o to obwiniałam tuszę. Schudłam.. i nic sie nie zmieniło. Nigdy nie widzialam zeby jakikolwiek facet patrzył w moją strone byl zainteresowany mną jako kobietą. Owszem jestem nieśmiała, nie należe do osób bardzo towarzyskich ael tez nie jestem odludkiem. Do najpiekniejszych nie naleze ale nie straszę swoim wygladem chyba. Nie jestem gadułą ale jak znajde odpowiedniego rozmówcę to da sie porozmawiać. Chyba jestem w lekkiej depresji. Owszem. Czasem naprawde mysle o wstapieniu do zakonu.
Proponuję poszukać znajomych :)