22 maja 2012, 12:35
Hej dziewczyny, może któraś jest w takie sytuacji jak ja
![]()
i potrzebuje się wygadać z kimś kto aktualnie przechodzi to samo. Wiem rozstanie nie jedna przeżyła...no właśnie przeżyła. Ja wczoraj po miesiącu w końcu porozmawiałam z moim byłym- wcześniej nie byłam w stanie. Kochamy się, ale nie ma to sensu, bo jesteśmy na innym etapie życia- ja już wydoroślałam,ale nie chcę się angażować, a on jest nadal dzieciakiem - mamy po 23 lata. On nie chce być "tym gościem" który ze mną zerwał, a ja mu nigdy bym już nie zaufałm jako mężczyźnie. Szans na powrót nie ma i nie było odkąd zerwał ze mną przez telefon!!! Niemniej cierpię i nadal go kocham, a na uczelni widzę go codziennie...eh... Jak jest u was???
- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
23 maja 2012, 23:00
Czarno.biała dokładnie wiem co czujesz bo własnie przechodze :( Tylko mój mnie oszukiwał, zdradzał i w koncu zostawił dla innej po 6 latach, a w dzień naszej rocznica przed która mnie zostawił powiedział mi cos tak strasznego ze szkoda gadac... ;/ Ja się od niego odcięłam. Jesli on czasem napisze to nie odpisuje, nie odbieram tel... Mam do niego wielki żal, ale staram sie o nim nie mysleć. Zaczełam korzystać z życia i wszystko co robie to robie dla siebie.... W ktoryś weekend złapałam sie sama na myśli że przeciez moge isc na impreze i tanczyc z kim chce :D hehe zalogowałam sie na postalu randkowym i gadam sobie z facetami zeby troche podbudowac swoja samoocene. Poznałam nawet jednego interesującego ale nie wiadomo co z tego wyjdzie ;) Głowa do góry...
Ja też nie unikne całkiem spotkania z nim i jego byłą, poniewaz ktos z jego rodziny zareczył sie z kims z mojej wiec bedziemy miec pewnie wspólna rodzine niestety ... ;/
Edytowany przez gwiazdkaaa 23 maja 2012, 23:01
- Dołączył: 2011-04-23
- Miasto:
- Liczba postów: 36
24 maja 2012, 21:15
Kali833 napisał(a):
Odetnij sie od niego na tyle ile tylko mozesz.Nie prowadzcie "kolezenskich":rozmow na gg,smsikow itp..Kumplowanie sie z ex'em jest mozliwe ale nie na swiezo kiedy wciaz sie do siebie cos czuje a z jakis powodow nie mozn byc razem.I przede wszystkim-nie daj sie mu wpędzic w poczucie"jak nie ten to zaden,juz nigdy z nikim nie bede"Faceci w 90% to....ok nie napiszeZreszta sama sie przekonasz(czego oczywiscie Ci nie zycze)jak szybko chlopak sobie kogos przygrucha-chocb tylko do zabawy.Wiem ze to brzmi strasznie co pisze ale w wiekszosci przypadkow tak to wlasnie wygladaFAcet sie uzala nad soba,chce by go jego ex partnerka zalowala jaki to on biedny itd..dziewcyzna siedzi w domu.wyplakuje sie a koles ma po paru tyg nowa panne ale oczywiscie tej ex pisze ze ze "wciaz mi zalezy na Tobie"
Popieram, posłuchaj tych rad, są bardzo mądre ;) Spróbuj się oderwać, ale też nie rób nic głupiego, żadnych klinów, bo jeszcze Cię to zniechęci i będziesz myśleć, że tylko on to ten jedyny.. wiadomo, jak Ci się ktoś spodoba, to wal śmiało na randkę ;) Ale po prostu nie rzucaj się wir znajomości, których tak naprawdę nie chcesz;)
Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję, że uleczysz serce jak najszybciej!