5 maja 2012, 22:50
5 maja 2012, 23:17
5 maja 2012, 23:19
A ja tak z ciekawości, ile masz m2?
Edytowany przez jogusiaczek 5 maja 2012, 23:20
5 maja 2012, 23:20
5 maja 2012, 23:26
a on ci karze sprzatac swoja szafke? czy ty sprzatasz jego ciuchy jako swoj obowiazek? w kuchni jest w miare ogarniete. biurko jest jego wiec je olewam, stolik czasem przetre ale podlogi musza lsnic i tyle mam obowiazkow
Edytowany przez jogusiaczek 5 maja 2012, 23:27
5 maja 2012, 23:28
Edytowany przez jogusiaczek 5 maja 2012, 23:34
5 maja 2012, 23:32
5 maja 2012, 23:33
a on ci karze sprzatac swoja szafke? czy ty sprzatasz jego ciuchy jako swoj obowiazek? w kuchni jest w miare ogarniete. biurko jest jego wiec je olewam, stolik czasem przetre ale podlogi musza lsnic i tyle mam obowiazkow
5 maja 2012, 23:37
Moż to nie leżey wina po jego stronie a po twojej? jesteś przewrazliwiona na swoim punkcie.
5 maja 2012, 23:41
mowisz ze jest sypialnia rodzicow, jakies dwa pokoje. a gdzie sa jego rodzice w tym czasie? albo czy jego mama tez sprzata? czy sprzatasz caly dom bo tak zostalo to narzucone?
5 maja 2012, 23:45