- Dołączył: 2011-11-03
- Miasto: Supraśl
- Liczba postów: 146
10 listopada 2011, 17:28
Od pewnego czasu mam ogromny problem . Mój maz nie pracuje co jak widze bardzo go boli swoja złosc zaczał wyładowywac na mnie jest zły dosłownie o wszystko ze nie przeszła za nim przez ulice tylko dałam samochodowi przejechac itp. Bardzo go kocham i jestem bezradna nie wiem co mam juz robic, jak z nim rozmawiac . celowo sprawia mi bol zeby sie wyrzyc na mnie, kłocimy sie prawie codziennie . Prosze pomozcie co mam robic??