> No jak pisałam ojciec za granicą jest, czyli nie
> mieszka razem z nami. Przyjedzie dopiero na
> święta. No ale weźcie ona biedna co nie ? Wysłała
> ojca za granice, teraz sama mówi, że on jej tutaj
> nie potrzebny i nie tylko mi bo innym też tak mówi
> i kto tu chamski ? Przypomniało mi się tylko że to
> było pare lat temu, no nie wiem coś podobnego,
> może i ten sam numer telefonu(nie jestem pewna)
> tylko jak chciałam pogadać o tym z matka dostałam
> ochrzan że ruszam nie swoje rzeczy itd i że mam
> sie nie wtrącać. No dobra tak wiem, nie powinnam
> grzebać w jej telefonie, no ale ... i kurde
> szczerze wolałabym nie wiedzieć. Śledzić jej też
> nie będę, bo spotykają sie pod jakimś sklepem, a
> no i jakieś 13 km od mojego km. To ciekawe czym
> bym miała...Tak po prostu mam jej powiedzieć :
> "Wiem że z jakimś gościem się spotykasz i co teraz
> zamierzasz zrobić, jak to sobie wyobrażasz" Czy co
> mam powiedzieć ? Wydawałoby sie że takie rzeczy
> tylko w tasiemcach w tv i jakiś romansidłach.
nakryj ją na gorącym uczynku i zrób zdjęcie. jak cię ochrzani, żebyś się nie wtrącałą i oleje... wyślij zdj ojcu
![]()