1 maja 2015, 10:59
JAk tu niektórzy z Was nie umieją czytać!
Powód zerwania- kłamstwo! NIE TO, ŻE GADAŁ Z DZIEWCZYNĄ!
Ileż mogę tłumaczyć, ech...
I nie bombarduję go smsami. Wtedy pisałam, bo chciałam to wyjaśnić. Chłopak mnie okłamał, więc logicznym jest , że piszę do niego, nie olewam tej sprawy, bo potem może mnie znowu okłamać.A to chyba dobrze nie wróży.
Nie piszę do niego non stop.Nie znacie mnie wcale, a oceniacie. Wręcz to jest tak, że on więcej pisze i zaczyna rozmowę. To, że wtedy, podczas tej sytuacji do niego pisałam to chyba logiczne-jak inaczej miałam mu przekazać to, co chciałam? Poza tym w każdy inny dzień daję mu się nacieszyć wycieczką, i serio - uwierzcie- nie wisze na telefonie non stop. Studiuję 2 kierunki, pracuję w kilku miejscach, spotykam się ze znajomymi, uprawiam sporty. Mam ciekawsze rzeczy do roboty niż kontrola faceta 24/h, poza tym zwyczajnie nie miałabym na to czasu.
Jeśli przyłapałam go na kłamstwie to mogłam chyba poczuć się źle? Skoro wcześniej zaczynałam mu ufać?
Edytowany przez airlion 1 maja 2015, 11:18
1 maja 2015, 11:03
zgadzam się :) przecież nie słyszałaś odgłosów seksu czy też umawiania się nań. Powód zerwania - rozmawiał z jakąś dziewczyną. no sama to przeczytaj autorko. Ale rozumiem, że w tamtym momencie mogłaś wszystko odbierać wyolbrzymione, dziś na spokojnie pewnie widzisz swój błąd. Pytanie, co on na to dziś.problem jak z gimnazjum. jeszcze będziesz żałować że tak gwałtownie zareagowałaś, chłopak pomyśli że mu nie ufasz i że związał się z jakąś histeryczką.... zerwałaś z nim bo rozmawiał z inną dziewczyną o_0 masakra - sama pomyśl jak to brzmi....
POWÓD ZERWANIA -jego kłamstwo, nie to, że rozmawiał.
Nie jestem bluszczem. wymyśliliscie sobie coś na podstawie tego, co napisałam, dopowiedzieliście.
Mnie nie wkurzyło to, ze z nią rozmawiał. Zdenerwowałam się dopiero jak mi wcisnął kit, że wcale z nikim nie rozmawiał. Nikt nie lubi być okłamywany, zwłaszcza przez bliską osobę.
No ale jesli Wy tak pobłażacie kłamstwom to życze Wam powodzenia.
1 maja 2015, 11:08
Facet jedzie na wycieczke, a Ty mu wypisujesz jakies smety i przemyslenia dotyczace zycia...masakra. Faktycznie, klamstwo godne zerwania. Podejrzewam, ze zachowalabys sie tak samo beznadziejnie, jakby Ci powiedzial, ze z kims rozmawial- bo zamiast wysluchiwac smetow zamienil z kims kilka zdan.
Edytowany przez cancri 1 maja 2015, 11:09
1 maja 2015, 11:11
zerwałaś przez kłamstwo, które jak się okazało sobie wmówiłaś, no więc?
1 maja 2015, 11:15
Następnym razem, jeżeli będzie jakaś niejasna sytuacja, staraj się nie reagować tak impulsywnie. Po co wyciągać pochopne wnioski, zrywać, dramatyzować itd. To Was do siebie nie zbliży.