26 kwietnia 2015, 00:04
Heej, myślałam o wpisie, w którym ktoś zarzucił dziewczynie chyba koło 80kg, że żaden jej przez to nie zechce. Sama jutro umowilam się z chłopakiem, ale nie wiem czy w ogóle jest sens wyjść z domu skoro liczy się tylko wyglad. Sama mam 72/171, drobna górę i masywny dół. 66 talia, 92 biodra, a udo 56/57. Bo po co mam tracić czas skoro mój wygląd odpycha. Serio taki wygląd obrzydza?
26 kwietnia 2015, 16:08
jak czytam wpisy facetów na tym forum to mam wrażenie że jak nie troll, to debil.
26 kwietnia 2015, 16:08
musze przyznac,ze kiedy czytam wypowiedzi takiego flat Stanley czy innego paul'a to dziekuje bogu,ze mam normalnego meza...z tego co widze,to oprocz havocka i strach3 reszta mezczyzn na tum forum to ograniczone umyslowo buraki.
Bo zdominowane przez kobiety forum o odchudzaniu nie jest chyba miejscem odpowiednim do szukania 'normalnych' mezczyzn:D Choc nie twierdze, ze sie perelki nie zdarzaja.
Z drugiej strony, jak sie czyjes zycie kreci wokol wygladu i iles tam godzin dziennie poswieca na to, zeby wygladac jak z okladki Men's Health ma tez prawo oczekiwac tego od partnerki. Ale obawiam sie, ze to nie jest 98% meskiej populacji, juz predzej 2%.
Po trzecie nie demonizujmy. Mam 169 cm wzrostu, waze 68 kg i wygladam dobrze. Spotkalam sie rowniez z cala masa meskich opini, ze z obecna waga wygladam lepiej niz wygladalam 10 kg temu. A odchudzam sie dla siebie - po prostu sama z soba czulam sie lepiej wazac mniej.
26 kwietnia 2015, 16:35
Jestem ciekawa gdzie ty będziesz sobie szukał tej młodszej i szczupłej. Z takim wzrostem to najpewniej w gimbazie. Intelektualnie też się zbytnio nie odróżniasz.tak kobietki a pozniej sie dziwicie ze wasi mezowie po tym jak przytyliscie szukaja mlodszych i szczuplych. Nie mowie o konkretnym przypadku ale nie ma i nie bedzie przyzwolenia na faldki na brzuchu i spasione tyleczki z mojej strony. Jestem reprezentantnem 98procent mezczyzn. W czym jestem.lepszy od waszych cieplych misiow ?ze pisze prawde ktorej was. Faceci nie.maja odwagi powiedziec. Udanej niedzieli.
26 kwietnia 2015, 16:46
tak
26 kwietnia 2015, 17:32
Żeby wyjaśnić, nie myślę ciągle o wyglądzie, bo gdyby tam było to już dawno dobilabym do 50 w i udzie, ale też staram się pracować nad sylwetką, rosło tyle lat, więc nie wyszczupleje od razu. Dwa poprzednie tematy po prostu mnie natchnely do tego tematu, bo ile w jednym dziewczyna miała nadwagę to w drugim to było jakies 60/166 i też chyba negatywne wpisy, a przynajmniej dziewczyna oceniła się jako średnia.
26 kwietnia 2015, 17:50
tak kobietki a pozniej sie dziwicie ze wasi mezowie po tym jak przytyliscie szukaja mlodszych i szczuplych. Nie mowie o konkretnym przypadku ale nie ma i nie bedzie przyzwolenia na faldki na brzuchu i spasione tyleczki z mojej strony. Jestem reprezentantnem 98procent mezczyzn. W czym jestem.lepszy od waszych cieplych misiow ?ze pisze prawde ktorej was. Faceci nie.maja odwagi powiedziec. Udanej niedzieli.[/quoteSamotny reprezentant wyrazil swoja opinie
26 kwietnia 2015, 18:05
Z tym, że Ty napisałaś "nie spojrzałabym, za niski i za gładki", a nie "kijem bym się brzydziła dotknąć, karakan i to jeszcze ciepły karakan chyba". Tak samo można było napisać "nie jesteś w moim typie, wolę szczuplejsze", a nie "obrzydza mnie, nie wychodź najlepiej z domu".Masz normalne wymiary. Miłych randek ;) Inna sprawa, że nie rozumiem wyżywania się na chłopakach tutaj. Nie mogą woleć szczuplejszych i uważać, że te wymiary to już za dużo? Przecież nie będą sobie wmawiać, że coś im się podoba, a jak dziewczę pyta - to odpowiadają. Ja bym na Paula nie spojrzała, bo dla mnie jest za niski i za gładki - może powinien się obrazić, że dla mnie facet to wysoki włochacz? ;)
26 kwietnia 2015, 18:26
musze przyznac,ze kiedy czytam wypowiedzi takiego flat Stanley czy innego paul'a to dziekuje bogu,ze mam normalnego meza...z tego co widze,to oprocz havocka i strach3 reszta mezczyzn na tum forum to ograniczone umyslowo buraki.
Bo taka jest prawda. Tyle, że ja bym nie traktowała tych wpisów poważnie. Przecież oni siedzą tu i wypisują takie farmazony, byleby tylko komuś dor*ać. I byle było kontrowersyjnie ;) Nawet mi się ich wypowiedzi nie chce czytac, małe, znudzone trolle, wylewający swoje żale na babskim (zgoła) forum. Prześcigają się w durnocie swoich odpowiedzi i mają rozrywkę. I to są FACECI? hahaha. Śmiechu warte, chyba karykatury prędzej. Po co brać to na poważnie? ;)
-
Autorko: Ważysz ponad 70 kilo i masz 66 w talii? ;o
W żadnym razie, sądząc po wymiarach, które podałaś, nie można Cię nazwać grubą.
Edytowany przez it.girl 26 kwietnia 2015, 18:27
26 kwietnia 2015, 19:22
tak, nie dobijam do 70cm w najwezszym miejscu, jak poważnie podchodziłam do diety i ćwiczeń to było już 65 i niecałe 72, ale przez miesiąc nie mogłam ćwiczyć i dopiero od niedawna zaczynam od nowa.
Edytowany przez jaCie 26 kwietnia 2015, 19:26