25 kwietnia 2015, 18:35
3 maja 2015, 13:13
niesterty ale facet ma racje i nik mi nie wmówi ze dzuiewczyna z duza nadwaga latwiej znajdzi faceta od tewj szczuplej ale nieco brzydszej, sama wiem po sobie ze jak miałam "trochę" za duzo to pies z kulawa noga na mnie nie patrzyl a jak nagle schudlam 25kg to wszyscy ZACZELI DOSTRZEGAC MOJE WEWNETRZNE PIĘKNO. Przypadek? z pewnością nie.
chodzilam w różne miejsca z koleżanka podchodzaca pod 30 kiedy ja mialam 23, ja ładniejsza z twarzy ale bardzo gruba, ona brzydka z twarzy ale szczupła i to ona niestety miała wieksze branie.
3 maja 2015, 13:17
owszem, nie wygląd jest najważniejszy, ale w początkowym stadium znajomosci wygląd stanowi 80%.
9 maja 2015, 22:12
Zaskakujące jest, że jak dokonuję przeglądu swoich koleżanek to wychodzi na to, że te z nadwagą mają większe powodzenie od chudzielców... Ja sama całe życie byłam szczupła, czasem nawet zbyt szczupła, ładnie się ubierałam, twarz też mam chyba całkiem ładną (opinia moich znajomych) a nigdy nie miałam chłopaka i nikt się mną nie interesował . Sekret tkwi w pewności siebie, której mi brakuje, a moim grubszym koleżankom wręcz przeciwnie. Więc jedyną radą na brak chłopaka jest podniesienie sobie samooceny. Jak? Niestety nie mam pojęcia.