19 kwietnia 2015, 12:47
Nie wierz ślepo w to , co Ci plecie
19 kwietnia 2015, 12:48
uwazasz ze skoro wyjechal bo musial to jej nie kocha?Nie wierz ślepo w to , co Ci plecie
19 kwietnia 2015, 12:49
2 miesiące to nie jakaś tragedia, jak bedzie chciał, to dotrzyma. Aczkolwiek jak Cię zdradzi na drugim końcu świata, jednocześnie wciskając kit, że "Ty i tylko Ty, jesteś taka cudowna i tak bardzo tęsknię" to i tak prawdopodobnie się o tym nie dowiesz.
19 kwietnia 2015, 12:50
w sumie to bardzo dobrze, że możecie tylko rozmawiać. zbyt szybkie zbliżenie nie zepsuje wam relacji. dowiecie się o sobie więcej, niż jakby był na miejscu. 2 miesiące szybko miną a ewentualny fałsz szybko wyczujesz. moim zdaniem nic nie tracisz. bądź sobą, nie przyśpieszaj. powodzenia
19 kwietnia 2015, 12:51
2 miesiące to nie jakaś tragedia, jak bedzie chciał, to dotrzyma. Aczkolwiek jak Cię zdradzi na drugim końcu świata, jednocześnie wciskając kit, że "Ty i tylko Ty, jesteś taka cudowna i tak bardzo tęsknię" to i tak prawdopodobnie się o tym nie dowiesz.
No właśnie tego najbardziej się obawiam :((((
19 kwietnia 2015, 12:56
po prostu bądź ostrożna :) być może Cię kocha i życzę, żeby ułożyło się Wam jak najlepiej. Jeśli Cię nie kocha, to zauważysz to od razu po jego powrocie. Masz możliwość odwiedzenia go tam? Moze bys sobie zrobiła wycieczkę, a jemu przy okazji niespodziankę?:)
19 kwietnia 2015, 12:59
No właśnie tego najbardziej się obawiam :((((2 miesiące to nie jakaś tragedia, jak bedzie chciał, to dotrzyma. Aczkolwiek jak Cię zdradzi na drugim końcu świata, jednocześnie wciskając kit, że "Ty i tylko Ty, jesteś taka cudowna i tak bardzo tęsknię" to i tak prawdopodobnie się o tym nie dowiesz.
Ale co na to poradzisz? Raczej nic. Poza tym nie znacie się aż tak dobrze. Ja bym po prostu "przeczekała" te dwa miesiące, w żadnym razie nie wysyłaj mu roznegliżowanych fotek itp (gdyby o coś takiego poprosił) i po prostu potem zacznijcie juz normalny związek w Polsce. Chyba, że on nie wraca na stałe?
19 kwietnia 2015, 13:00
Niestety, trzyma mnie tu wiele spraw i zobowiązań, a wycieczka tam musiałaby potrwać z tydzień razem z przelotami. W sumie podczas naszych spotkań zawsze byliśmy szczerzy, on nie pozował na ideał, nie ukrywał jakichś swoich wad , więc czuję, że cały czas jest ze mna szczery. Poza tym wiem, że w pewnym sensie jestem jego" ideałem", z wyglądu , charakteru, nawet moja profesja, to czym się zajmuje -to coś, co od zawsze go pociągało:D Wierzę, że z jego strony to jest coś powaznego. :)
it.girl, wraca na stałe, a w wakacje 2 miesiące spędzimy razem, więc nacieszymy się sobą :)
Edytowany przez rolowanie 19 kwietnia 2015, 13:01