29 marca 2015, 19:40
Posiadanie kolegi ok, tylko by to nie było kosztem partnera (wolisz kino z kolegą niż z chłopakiem, spowiadasz się koledze z waszych problemów itp).
29 marca 2015, 19:42
Ja zaczęłam być z moim mężczyzną z którym byłam 6 lat w momencie kiedy mieszkałam ze swoim najlepszym przyjacielem i robiłam z nim dosłownie wszystko oprócz seksu. W tym samym czasie przyjaciel znalazł sobie dziewczynę więc nie rozumiem w czym to może przeszkadzać. Tzn. nam to w niczym nie przeszkadzało, ale są różni ludzie.
29 marca 2015, 19:58
nie sadze. Moze zale jak Ty sama to rozgraniczasz i jaki masz stosunek.
ja mialam dwoje takich kumpli (nadal sie kumplujemy ale moja wyprowadzka za granice troche to zmienila). Moja rodzina twierdzila i byla pewna, ze "skończe" z kttoryms z nich ale jakos sie pomylili. Co wiecej, moj przyjaciel (swego czasu nawet sypialismy ze soba po kolezensku, znamy sie ze 12 lat) byl moim starszym na moim slubie a jego dziewczyna druhną. ;)
29 marca 2015, 19:59
tzn. jedno jest pewne - jeśli wejdziesz w związek no to kontakty z przyjacielem osłabną no bo jednak więcej czasu będziesz poświęcała swojemu facetowi. a czy to utrudnia poznanie? hm, no jeśli np. poza pracą nie wychodzisz nigdy bez tego przyjaciela no to może być tak, że odstrasza to potencjalnych facetów, bo mogą myśleć że Ty już zajęta jesteś ;p ale to tylko gdybanie :)
29 marca 2015, 20:34
no jakby jakis facet chciał się ze mną spotykac i na "dzień dobry" dostałabym takie info że ma on przyjaciółkę z którą nie zerwie kontaktu (czy ograniczy) to nie wiem czy chciałabym się z nim dalej widywać.
29 marca 2015, 23:20
nie sadze. Moze zale jak Ty sama to rozgraniczasz i jaki masz stosunek.ja mialam dwoje takich kumpli (nadal sie kumplujemy ale moja wyprowadzka za granice troche to zmienila). Moja rodzina twierdzila i byla pewna, ze "skończe" z kttoryms z nich ale jakos sie pomylili. Co wiecej, moj przyjaciel (swego czasu nawet sypialismy ze soba po kolezensku, znamy sie ze 12 lat) byl moim starszym na moim slubie a jego dziewczyna druhną. ;)
Przepraszam, że zapytam ale czy Twój mąż wiedział że sypiałaś ze świadkiem?