26 lutego 2015, 17:09
Poznałam faceta. przez internet...( wiem ze to głupie ale niestety), okazało się ze mieszka dwie ulice dalej odemnie.Chce się spotkać. Niby umowilam się z nim na 18 ale boje się isc...a raczej wstydzę się swojej nadwagi...
mam 155 i waze 63kg...mowilam mu o tym powiedział ze nie szkodzi ze chce mnie poznac...boje się odrzucenia, a z drugiej strony chciałabym go poznac...
proszę o rady
26 lutego 2015, 18:09
Nie wiem, jakim bydlakiem trzeba być, żeby się tak zachować. Z drugiej strony, chyba da się z rozmowy wywnioskować, czy masz do czynienia ze skończonym chamem, jak mówi, co mówi, czy przeklina itd.
edit: swojego narzeczonego też poznałam przez internet, uważam, że to nic złego, ale nigdy przenigdy bym mu nie wysłala zdjęcia, żeby "obczaił", czy nie jestem za gruba do głowy mi to nawet nie przyszło a jak się poznawaliśmy to przy 172 cm ważyłam 74 kg!
Edytowany przez madziutek.magda 26 lutego 2015, 18:10
26 lutego 2015, 18:11
Niby można przypuszczać, ale nigdy nie można być pewnym. Lepiej wymienić się zdjęciami i mieć spokój, jak dojdzie do spotkania to wiesz, że nie wytknie Ci, że on tu się umówił z ładną dziewczyną, a nie z takim pulpetem. Lepiej dmuchać na zimne.
26 lutego 2015, 21:51
No widzisz i po co ten stres?
27 lutego 2015, 06:10
super:-) czasem warto zaryzykować...:-)