8 stycznia 2015, 08:47
po jakim czasie trwania zwiazku wiedzialyscie,ze wasz facet to ten jedyny na cale zycie? Byly jakies przelomowe momenty\wydarzenia ktore was w tym utwierdzily?
8 stycznia 2015, 09:17
Ja wiedziałam od razu, że już nigdy nie będzie mi obojętny. A z czasem że to facet mojego życia.
8 stycznia 2015, 09:19
ja po czasie, po kilku miesiacach milosc nie spadla na mnie jak grom z jasnego nieba, w sumie nie umialam jej zdefiniowac ale na pewno facet mnie pociagal fizycznie, pachniał tak jak jakis afrodyzjak:P
a przelomowe momenty-jego wyznanie milosci,wtedy zaczelam sie zastanawiac
w ogole gdyby nie jego upor to nie wiem co by z tego bylo, bo ja sie dlugo zastanawialam czy chce sie angazowac, teraz uwazam, ze przesadzalam ale wczesniej sie sparzylam wiele razy
8 stycznia 2015, 10:45
Po dwóch dniach. Serio, nigdy nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia, a coś podobnego mnie spotkało. :) I tak trzyma już ponad 6 lat.
8 stycznia 2015, 10:53
Na początku go nie chciałam, miłość wyznał mi bardzo wcześnie i zaczęłam się zastanawiać, a teraz z każdym dniem utwierdzam się, że lepszego nie mogłam spotkać i mam nadzieję, że tak zostanie, aż będziemy pomarszczeni jak stare jabłko :P.
8 stycznia 2015, 11:02
wiedziałam od pierwszej minuty spotkania,że to ten jedyny i nikogo innego nie chce :)
8 stycznia 2015, 11:14
Ja wiedziałam od razu, że już nigdy nie będzie mi obojętny. A z czasem że to facet mojego życia.
Miałam tak samo. Serducho mocniej zabiło i już! :)