22 grudnia 2014, 15:15
Trenuję wyczynowo akrobatykę, mam 22 lata.
Większość moich koleżanek ma chłopaka/marzy o posiadaniu chłopaka. Ja ten etap miałam koło 18 roku życia i koło 20, kiedy serio byłam z kimś, ale to nie było nic poważnego, na pocałunkach się zakończyło. Ostatni chłopak z którym się spotykałam po prostu przestał się odzywać, kiedy dowiedział się, że nie chcę teraz-już pójść z nim do łóżka. A mi na nim zależało...
Przeszedł mi ból po jego stracie, ale zrozumiałam, że wielu facetów leci na sportsmenki mojego pokroju, bo jesteśmy mocno wygimnastykowane i elastyczne... I zależy im tylko na jednym... Ostatnio w sumie poznałam bardzo miłego chłopaka, ale na czwartym spotkaniu w kinie zaczął mnie macać i stwierdziłam, że ,,kolejny, który chce tylko mojego ciała"
Teraz już kompletnie utwierdziłam się w przekonaniu, że nie chcę z nikim być, tylko skupię się na karierze sportowej. Nie wiem, czy to normalne czy nie... Ale ja po prostu chciałam być z kimś, kto mnie będzie szanował i zakocha się w tym, jaka jestem...
Co o tym wszystkim sądzicie?
Żeby nie było - studiuję, dużo czytam, rozwijam się w wielu dziedzinach, więc nie jestem głupią, pustą lalą... :(
22 grudnia 2014, 15:21
Mam podobny problem, tylko chodzi o inteligencję i wiedzę, co niby kręci facetów ale jeżeli już kogoś znajduję to chodzi o to samo. Nie wiem co zrobić, dlatego doszłam do wniosku że będę się kształcić i żyć dla siebie, a co mam być to będzie
22 grudnia 2014, 15:23
daj sobie spokój. Rób swoje i nie myśl o debilach. A z czasem się ktoś porządny trafi
22 grudnia 2014, 16:51
Dzięki dziewczyny :)
22 grudnia 2014, 20:26
No co za obrzydliwi ci faceci, jak natura mogła ich tak stworzyć, że pożądają kobiecego ciała?
PS. Znajdź se aseksa i nie jęcz jak zimna kłoda.
22 grudnia 2014, 23:54
Dziwne podejscie, skoro wiesz ze nie chcesz seksu, dotyku to po co sie umawiasz z facetami. Kazdy czlowiek ma swoje potrzeby seksualne a mlodzi mężczyzni to juz w ogole duże wiec nie zawracaj im glowy randkami skoro nie jestes gotowa na zwiazek ze wspolzyciem (bo partnerka to nie tylko skarb do rozpieszczania ale tez ktos kto zaspokoi ich potrzeby badzmy szczerzy) a znajdz sobie przyjaciela.
23 grudnia 2014, 05:51
No co za obrzydliwi ci faceci, jak natura mogła ich tak stworzyć, że pożądają kobiecego ciała? PS. Znajdź se aseksa i nie jęcz jak zimna kłoda.
Ty tak na poważnie?..
23 grudnia 2014, 10:22
Skoro dopiero na 4 spotkaniu zaczął jakieś ruchy to chyba nie był jakimś napalonym zwierzakiem? Jak mi się ktoś podoba, to sama mam ochotę pocałować/przytulić...
A może po prostu nie kręcą cię faceci?
23 grudnia 2014, 13:51
Skoro dopiero na 4 spotkaniu zaczął jakieś ruchy to chyba nie był jakimś napalonym zwierzakiem? Jak mi się ktoś podoba, to sama mam ochotę pocałować/przytulić...A może po prostu nie kręcą cię faceci?
Zgadzam się. Dla mnie pociąg fizyczny tez jest całkowicie naturalny i byłoby raczej dziwne, gdyby facet nie chciał się zbliżyć.;/
Sama potrzebuję bliskości, seksu, i jak ktoś mnie kręci jako człowiek, fizycznie i intelektualnie to mam ochotę na bliższy kontakt...:P
I tak jak napisała szmaragdowa.woda- może nie lubisz facetów albo jestes aseksualna...?
Edytowany przez sacria 23 grudnia 2014, 13:51