Temat: całowanie z nieznajomym

Życie ah ;(

No w sumie, można stwierdzić, że poniekąd jest łatwa, ale w takim razie jak nazwać laskę, która uprawia seks na pierwszym spotkaniu (nawiązując do dzisiejszego tematu :)?

Masz ochote sie całowac? To sie caluj. Co w tym zlego? Chcesz uprawiac seks z przypdakowym mezczyzna? Zrob to, jezeli tego chcesz i sprawi ci to przyjemnośc. Po co przejmowac sie tym co inni pomysla? I za cholere nie zrozumiem dlaczego wiekszosc osob podchodzi do spraw zwiazanych z seksem w ten sposob. Chyba wazniejsze jest to jak ty sie z tym bedziesz czula, chcesz to zrobic, to zrob, nie chcesz, to nie rob. 

bez przesady, calowanie nie jest niewiaodmo czym - jak jej sie spodobal to ma prawo, zreszta no chyba kazdy dorosly czlowiek sam o sobie decyduje i ma wlasne zasady

Dziwny temat Ja tak zrobiłam i jakoś nie mam dylematów tego typu

kiedyś całowałam się z kolesiem na imprezie, który do mnie podbił i tańczył ze mną całą noc, i nie uważam się za łatwą, ale zwał jak zwał.

To w zasadzie powinna być generalna rada na życie. Nie przejmować się zdaniem innych i żyć zgodnie z własnymi wartościami ale przy tym nie raniąc innych.

To tylko pocałunek, - jak dla mnie na tym koniec.  troche %%, zabawa, impreza, każdy jest młody. 

Do wybaczenia, spokojnie mogłabym sobie spojrzeć w lustro. ;-)