15 października 2014, 21:15
Poznaliśmy się na pewnym forum. Bardzo dobrze się nam pisało, po jakimś tygodniu postanowiliśmy się spotkać. To jednak był niewypał, nie mieliśmy bardzo o czym rozmawiać, w ogóle nie mieliśmy swoich zdjęć i po godzinie gadki szmatki w połączeniu z ciszą rozeszliśmy się. Przyznaję miałam stresa niezłego - okazało się, że jest całkiem niezły z wyglądu, w ogóle jest w porządku Ale jednak zapytał mnie czy mam kogoś na oku, ja odruchowo powiedziałam że nie. Po spotkaniu napisałam mu że chyba nie bardzo coś z tego będzie, ale życzę mu wszystkiego najlepszego. Po tym napisał że może nam nie wyszło, ale szkoda zrywać znajomości i zawsze możemy pogadać. Ogółem gadamy czasami ale to już nie to samo, brakuje raczej tej chemii która była wcześniej. Jednak miałam mały problem a on się nim zainteresował i pomógł mi. I teraz mam wrażenie że zaczyna mi na nim zależeć. Próbuję go podpuścić do kolejnego spotkania, jednak on nie podejmuje tematu. Nie wiem w jaki sposób mam go podejść, aby dowiedzieć się czego chce ode mnie?
15 października 2014, 21:28
Ile masz lat, żeby robić podchody? Powiedz wprost, że coś się w twoim przypadku zmieniło względem jego i chciałabyś spróbować raz jeszcze.
17 października 2014, 20:09
może go zapytaj?