7 października 2014, 23:13
Dziewczyny, facet mnie poderwał rok temu, po jakiś 3 miesiącach wyszło jak wyszło wkręciłam się, był u mnie następnego dnia ja byłam u niego na trzeci dzień strasznie chciał się spotkać, jak się naszykowałam i mu napisałam, że zaraz wyjeżdżam odwołał spotkanie pod jakimś głupim pretekstem przemilczałam, przeszło mi, od czasu do czasu rozmawialiśmy, ale czysto koleżeńsko. Umówiliśmy w miniony weekend "na piwo" poszliśmy na imprezę, po kilku drinkach znów zaczął się kleić, naiwna i głupia istota (czyt. Ja) uległam, następnego dnia dzwonił, że chce się spotkać i jakie mam plany, z racji ze byłam umówiona z koleżanką a później nie miałam planów napisałam mu, że odezwę się jak będę wracać od niej i możemy się spotkać, napisałam mu smsa ze jeżeli chce to możemy się spotkać w odpowiedzi dostałam "jestem zajęty". No i zrozum tu faceta?! Dlaczego On tak robi? Nigdy nie myślałam o Nim jakoś poważnie, traktowałam go z przymrużeniem oka, unikałam kontaktu, ale z racji że nie miałam do niego jakiegoś mega żalu, od czasu do czasu z Nim rozmawiałam, może to mój błąd? Momentami jak z Nim rozmawiam mam wrażenie, że On nie chce mnie stracić, ale też nie chcę się ze mną związać... Głupia i naiwna powinnam urwać kontakt definitywnie, bo do szczęścia potrzebny mi nie jest, ale nie rozumiem takiego zachowania, raz się nie potrafi odkleić udaje jakieś wielkie zafascynowanie moją osobą, a po chwili czar pryska ?
8 października 2014, 06:25
jakiś niezdecydowany gość...puść to w niepamięć..
czasami jest tak ze to nie to..i chyba tak jest w tym przypadku z tej maki chleba nie będzie...
8 października 2014, 07:29
ja chyba bym sobie dała z nim spokój, a przynajmniej póki co nie pozwoliła na pocałunki (przy następnym, przypadkowym czy nie spotkaniu). Jeżeli mu zależy to się postara bardziej, jak nie - będzie inny ;)
8 października 2014, 10:55
Niepoważny ten twój znajomy, wygląda na to że z kilkoma laskami kręci, lepiej urwij kontakt