27 września 2014, 15:32
Dwa dni temu spotkałam się z pewnym chłopakiem.Zagadał do mnie na pewnym portalu,wiedział gdzie mieszkam i z jakiego rocznika jestem,co się pózniej okazało znał kilkoro ludzi z mojej miejscowości.Przeszliśmy na facebooka,zaproponował spotkanie no i spotkaliśmy się.Gadaliśmy 2 godziny,bardzo fajnie mi się rozmawiało,jest wykształcony,ma swoje zainteresowania,ale to bardziej wyglądało jak rozmowa z dobrym kumplem a nie randka.Na koniec przytuliliśmy się,potem dostałam esemesa,że dziękuję za spotkanie i kiedyś się zgadamy najpewniej w mieście gdzie on się uczy a ja tam zaczynam studia.Poprzednim razem od razu wiedziałam,że to jest to.Pytanie do was czy od razu wiecie,że to jest to?Czy brak chemii na samym początku to zły znak?Nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia w tych sprawach.
27 września 2014, 15:53
jeśli powiedział, że "kiedyś się zgadacie" to on też najprawdopodobniej nic nie poczuł
27 września 2014, 15:58
wymagasz aby była chemia po jednym spotkaniu?
we wszystkim tak szybkie tempo masz?
27 września 2014, 16:21
chemii moze nie bylo ale zaintrygowal mnie,nie byl obojetny o tak powiem...ja tam od razu czuje czy mnie ktos pociaga czy nie:-) zawsze tak mialam.
28 września 2014, 14:49
jeśli powiedział, że "kiedyś się zgadacie" to on też najprawdopodobniej nic nie poczuł
chłopak z którym się spotkałam też tak powiedział, a jednak 3 dni poźniej znów mnie zaprosił na spotkanie, więc niekoniecznie ;)
Jestem w tej chwili w takiej samej sytuacji, także chętnie się dowiem, jak to bywa :)
28 września 2014, 15:21
U mnie chemia przyszla po poltorej roku czasu ;P
jak rok, to już wiadomo, że chodzi o czas, a jak 'rok' to 'ten rok', czyli 'po półtora roku', a nie 'po półtorej roku czasu' to tak na marginesie.
a co do pytania z tematu: spotkaj się z nim jeszcze ze dwa razy i będziesz miała jasność, czy chcesz znajomość kontynuować ;]
Edytowany przez it.girl 28 września 2014, 15:22