Temat: Facet z dzieckiem- zapomnieć?

Dzięki za opinię ;p.

to, ze ma dziecko i nieudane małżeństwo za sobą, to nie znaczy, ze jest gorszy. Może to być bardzo wartosciowy człowiek, któremu po prostu nie wyszło w życiu. Dlatego myslę, ze powinnaś dać mu jakiś znak (ty już wiesz, że on jest Tobą zainteresowany (napisałaś ze on powiedział ze pewnie nie będziesz go chciała)). Niestety nie wiem w jaki sposób, bo nie mam zbyt duzo doświadczeń z facetami.

skoro ciągle płaczesz po tym spotkaniu...znaczy to tylko jedno...to nie miłość..

placze, bo tesknie

Powiem Ci, co ja bym zrobiła...
1. Nauczona doświadczeniem, nie pakuje się w związki z mężczyznami mającymi problemy i niezałatwione sprawy. On ewidentnie ma- jest w trakcie rozwodu, ma mnóstwo problemów, sądy, sprawy, nerwówka.. Musiałby najpierw mieć ułożone życie osobiste.
2. Spróbowałabym się dowiedzieć od znajomych, dlaczego dochodzi do tego rozwodu. Być może wyłącznie z jego winy, skoro znajomi cię przestrzegają. Od niego i tak usłyszysz tylko "Bo ona...." spróbuj się dowiedzieć z różnych źródeł, różnych informacji i wypracuj swoje zdanie na ten temat.. ale na zimno i obiektywnie.
3. Dowiedz się, jakie ma zamiary wobec dziecka po rozwodzie, jakim jest ojcem, czy będzie walczył o dziecko, regularnie płacić i się nim interesował.
4. Jeśli poprzednie 3 pkt byłyby wzorowe... to w czym problem?
Wszyscy wspierają samotne matki, rozwódki, nikt się nie dziwi, że wchodzą w nowe związki i szukają szczęścia w życiu a w niektórych przypadkach, to ewidentna wina kobiet.
Czym się różni samotna matka od samotnego ojca? W gruncie rzeczy niczym.. takie życie pisze scenariusze.
O ile oczywiście, będziesz pewna, że jest wartościowym mężczyzną.

No właśnie ta jego dobroć mnie najbardziej przyciagnela. Rozwod z winy zony, wielokrotne zdrady. Bardzo to przezyl. Dziecko jest dla niego calym swiatem.

anjova napisał(a):

No właśnie ta jego dobroć mnie najbardziej przyciagnela. Rozwod z winy zony, wielokrotne zdrady. Bardzo to przezyl. Dziecko jest dla niego calym swiatem.
jaaaaasne. To tak jak w wiezieniu wszyscy sa niewinni. Nie wierzyl bym tak na 100% ze to z winy zony tylko

w takim razie jesli twoja obecna/przyszla kobieta Cię zdradzi(czego Ci nie życzę ;p) czuj się winny ^_^

ja bym sie odezwala , przeprosila i wyjasnila ....jesli bym kochala a wydaje mi sie , ze Ty jestes zakochana a to najlepsza droga do kochania ...ewidentnie Ci na nim zalezy ...jasne ,mi tez bylo by ciezko strawic fakt ,ze ma dziecko a jeszcze ciezej ,ze ma byla zone ...pewnie na poczatku bym sobie z tym nie radziła ...poprostu jestem typem zazdrosnika i bym sie zastanawiala czy skoro kochal ja tak bardzo by wziac z nia slub teraz juz nic do niej nie czuje , ale gdyby facet dawal mi odczuc caly czas ,ze to mnie kocha ,postawilabym wszystko na jedna karte ... a dziecko nie jest problemem , zlapiesz z nim dobry kontakt , nie chodzi o to bys byla druga mama , ale powiedzmy ciocia z ktora lubi spedzac czas gdy jest u tatusia i tyle ...jesli on ograniczyl kontakty z byla zona do minimum czyli do kwestii dziecka i daje jasno do zrozumienia ,ze mu zalezy na Tobie ,to czemu nie ? walcz o swoje szczęście ...teraz jesteś nieszczęśliwa skoro tęsknisz i płaczesz ,więc co masz do stracenia ? nic . A  co masz do zyskania ? szczęście ,miłość ,może nawet kiedyś rodzine ...zastanow sie , czy warto przez strach przed porażką niszczyć marzenia ...

Ja bym nie zaryzykowała. Mowi ze to z winy zony.. super moi znajomi tez sie wlasnie rozstali niby z jej winy bo znalazla sobie innego ale jak na to obiektywnie spojrzalam to mysle ze wina zawsze lezy po obydwoch stronach

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.