Temat: Muszę się wygadać :(

(skróciłam historię do minimum, żeby was nie zanudzić)
Poznałam jakiś czas temu fajnego faceta, bardzo wiele nas różni, nie jest moim ideałem, ale ciągnie mnie do niego. Problem tylko w tym, że jestem introwertyczna i do tego od czterech lat sama, więc flirtować czy w ogóle zainteresować faceta nie umiem w ogóle. Jasne, zerkam na niego, mówię cześć, czasem rozmawiamy (tyle że raczej o konkretach a nie dla samej rozmowy), jest miły ale nic więcej. Czuję, że coraz bardziej ginę na tle mojej znajomej, która ostatnio naprawdę ostro z nim flirtuje - moim zdaniem wręcz zbyt ostro i nachalnie, zresztą nie tylko moim. A on ten flirt chyba delikatnie odwzajemnia :( Do mnie nie zagaduje, jeśli nie chce czegoś konkretnego, czasem łapię jego wzrok, ale szybko go zabiera i nie uśmiecha się przy tym. Za to z nią rozmawia dość często, choć mam wrażenie (a może chcę mieć wrażenie?) że jednak trochę trzyma ją na dystans.
Nie mogę się wygadać nikomu na żywo, bo mamy wspólnych znajomych i choć mi wpadł w oko wcześniej, to ja wyjdę na wredną jędzę, a ona na ofiarę. Chciałabym wybić go sobie z głowy, zwłaszcza że naprawdę bardzo się od siebie różnimy, ale zwyczajnie nie umiem. :(

jak się różnicie to daj sobie spokój bo itak nic z tego nie będzie

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.