24 sierpnia 2014, 14:56
uwazam, ze szczerosc w zwiazku to podstawa, dlatego tez od poczatku oczekiwalabym od partnera, aby nic przede mna nie ukrywal.
24 sierpnia 2014, 15:00
edit - nie na pierwszym spotkaniu, ale w momencie kiedy zaczynamy się regularnie spotykać powiedziałabym. Chyba bym nie miała problemu z tą chorobą, ale też niewiele o niej wiem - nigdy nawet nie widziałam ataku padaczki na żywo.
Edytowany przez 24 sierpnia 2014, 15:01
24 sierpnia 2014, 15:03
mam w pracy koleżankę chorą na padaczkę, napady ma rzadko około 2 razy w roku a i tak wszyscy zostaliśmy "przeszkoleni" na wypadek ataku. ogólnie nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, oczywiście wolałabym być z kimś zdrowym ale co życie przyniesie nie wiadomo. zależy chyba od częstotliwości... i tak się jeszcze zastanawiam kiedy chciałabym coś takiego usłyszeć i powiem tak - żebym nie uciekła to najlepiej jak już byłabym emocjonalnie zaangażowana. z drugiej strony atak może przytrafić się prawie zawsze więc gdybym to ja była chora pewnie mówilabym na początku, żeby ktoś zdołał się przygotować i podjął świadomą decyzję a nawet jeśli miałby uciec to niech lepiej wie jak się zachować już od początku, by mi w razie czego pomóc. wiem, że wyszło mi z tej wypowiedzi masło maślane ale cóż - nie ma łatwych rozwiązań.
24 sierpnia 2014, 15:12
ciężko powiedzieć, jakbym miała wybór, wolałabym, nie, ale milość często nie daje wyboru i na pewno nie zerwałabym z powodu padaczki, ale na 100% chciałabym wiedzieć jak to wygląda, co może doprowadzić do ataku i co mam wtedy robić. Myślę, że musisz pamiętać, że faceci są mniej opiekuńczy niż kobiety, z natury, więc muszą się naprawdę zaangażować, by zaopiekować sie kimś
24 sierpnia 2014, 15:13
chciałam dopisać, ze to może być niezły filtr na znajomości - odsieje Ci na poczatku wszystkich palantów
24 sierpnia 2014, 15:19
Nie mówiłabym o chorobie do momętu kiedy związek zaczyna nabierać tępa. Wiele osób nie ma pojęcia na czy polega padaczka i że u poszczególnych ludzi wygląda całkiem inaczej. Myślą, że pewnie co chwilę rzucasz się na ziemię w drgawkach...Bo można przyjmować leki i nie mieć ataków, albo mieć je tylko raz na pół roku, mogą być też częściej. Myślę, że nie byłby to dla mnie duży problem, ale zależy to też oczywiście jak ta choroba wygląda u Ciebie.
24 sierpnia 2014, 15:48
Mnie dziwią ludzie, którzy oceninają w ten sposób innych. Mam koleżankę, która też jest chora na padaczkę. i jest całkowicie normalna jak by nie powiedziała mi o swojej chorobie to bym nie wiedziała. Żaden jej chłopak nie miał żadnych oporów czy z nia być czy nei bo jest chora.
24 sierpnia 2014, 16:13
gdybym była facetem, to wygooglowalabym szybko czy ta choroba, leki na nią itp.mga miec wpływ na ciąże itp.
Ogólnie poszukalabym info na ten temat, jak taka choroba moze wpłynąć na życie i wtedy bym podjęła decyzje. Jeżeli byłaby to jedynie kwestia utrudnienia, to ok. Jeżeli kwestia poważnych zagrożeń dla życia, to bym sie zastanowila, zanim bym weszła w ten związek.
Edytowany przez Mallory7 24 sierpnia 2014, 16:13