22 sierpnia 2014, 07:46
Witam, niedawno zarejestrowałam sie na jednym z portali randkowych, niestety okazało sie to wielka klapą, sami zboczeńcy itp. Nooo i on :) pisalismy przez 1,5 tygodnia codziennie wieczorem, bywało ze do późnych godzin nocnych. W koncu stwierdziliśmy ze pora sie spotkać... i spotkaliśmy... i jest na prawdę ok. Takiego faceta chciałabym mieć... inteligentny i przystojny...rozgadany ale nie gada głupot, zabawny, obyty, po prostu taki jak lubię:) i tu pojawia sie problem... zaproponował kolejne spotkanie w sobotę. Niestety w sobotę muszę byc w domu, tylkooo w tym domu będę sama :) z jednej strony chciałabym go zaprosić, mówił że jest dobrym kucharzem wiec wizja wspolnego zajęcia jest atrakcyjna. Z drugiej strony boje sie ze zostanie to odebrane jako propozycja seksu... dodam że mieszkamy od siebie 80 km. i nie mamy po 20 lat tylko wiecej. Chce nawet bardzo by cos z tego wyszło...
doradzcie proszę! Dodam jeszcze ze jak sie teraz nie spotkamy to nastepne spotkanie moze być dopiero za 4 tygodnie :( to sporo czasu, a ja chciałabym go poznac i pozwolic by on poznał mnie.
Edytowany przez Michaskaaa 23 sierpnia 2014, 07:49
22 sierpnia 2014, 07:49
ja chyba bym sie bala, dla mnie za wczesnie :p ale moze nie jest napalona bestia ktora tylko czeka na zablakana owieczke :P
22 sierpnia 2014, 07:52
ja chyba bym sie bala, dla mnie za wczesnie :p ale moze nie jest napalona bestia ktora tylko czeka na zablakana owieczke :P
no własnie o to chodzi ze jest takim normalnym facetem. Przynajmniej takie robi wrażenie...zdaje sobie jednak sprawę ze mogą byc to złudzenia. Chociaż czuje ze nie są.
22 sierpnia 2014, 08:02
ja bym jakos wczesniej dala mu delikatnie do zrozumienia ze tego dnia nie ma co liczyc na cos wiecej - przy luznej rozmowie w formie zartu , zeby sytuacja byla jasna
22 sierpnia 2014, 08:08
ja bym jakos wczesniej dala mu delikatnie do zrozumienia ze tego dnia nie ma co liczyc na cos wiecej - przy luznej rozmowie w formie zartu , zeby sytuacja byla jasna
kolejny problem, że mam go po prostu ochotę schrupać hi hi :) ale boje sie ze seks może przekreślic szanse na coś wiecej. Z drugiej strony mój poprzedni zwiazek zaczął sie od seksu i trwał przeszło 7 lat.
22 sierpnia 2014, 08:13
kolejny problem, że mam go po prostu ochotę schrupać hi hi :) ale boje sie ze seks może przekreślic szanse na coś wiecej. Z drugiej strony mój poprzedni zwiazek zaczął sie od seksu i trwał przeszło 7 lat.ja bym jakos wczesniej dala mu delikatnie do zrozumienia ze tego dnia nie ma co liczyc na cos wiecej - przy luznej rozmowie w formie zartu , zeby sytuacja byla jasna
aaa .. myślałam że nie chcesz ;p
to go zaproś i pozwól żeby się potoczyło własnym biegiem ;)
mój zwiazek zaczął się już od seksu przez internet, w życiu nie powiedziałabym że coś z tego wyjdzie a za dwa tygodnie bierzemy ślub ;p
22 sierpnia 2014, 08:15
Ale po co ten pośpiech ? Poznajcie się najpierw lepiej, nawet kolesia dobrze nie znasz a już go do domu chcesz zapraszać. No nie wiem, zrobisz jak uważasz za słuszne :)
22 sierpnia 2014, 08:26
Ale po co ten pośpiech ? Poznajcie się najpierw lepiej, nawet kolesia dobrze nie znasz a już go do domu chcesz zapraszać. No nie wiem, zrobisz jak uważasz za słuszne :)
tez mam takie obawy....