Temat: Jednak nie wiem jaką decyzję podjąć :)

Witam, niedawno zarejestrowałam sie na jednym z portali randkowych, niestety okazało sie to wielka klapą, sami zboczeńcy itp. Nooo i on :) pisalismy przez 1,5 tygodnia codziennie wieczorem, bywało ze do późnych godzin nocnych. W koncu stwierdziliśmy ze pora sie spotkać... i spotkaliśmy... i jest na prawdę ok. Takiego faceta chciałabym mieć... inteligentny i przystojny...rozgadany ale nie gada głupot, zabawny, obyty, po prostu taki jak lubię:) i tu pojawia sie problem... zaproponował kolejne spotkanie w sobotę. Niestety w sobotę muszę byc w domu, tylkooo w tym domu będę sama :) z jednej strony chciałabym go zaprosić, mówił że jest dobrym kucharzem wiec wizja wspolnego zajęcia jest atrakcyjna. Z drugiej strony boje sie ze zostanie to odebrane jako propozycja seksu... dodam że mieszkamy od siebie 80 km. i nie mamy po 20 lat tylko wiecej. Chce nawet bardzo by cos z tego wyszło... 

doradzcie proszę! Dodam jeszcze ze jak sie teraz nie spotkamy to nastepne spotkanie moze być dopiero za 4 tygodnie :( to sporo czasu, a ja chciałabym go poznac i pozwolic by on poznał mnie.

ja chyba bym sie bala, dla mnie za wczesnie :p ale moze nie jest napalona bestia ktora tylko czeka na zablakana owieczke :P

Pasek wagi

nina2307 napisał(a):

ja chyba bym sie bala, dla mnie za wczesnie :p ale moze nie jest napalona bestia ktora tylko czeka na zablakana owieczke :P

no własnie o to chodzi ze jest takim normalnym facetem. Przynajmniej takie robi wrażenie...zdaje sobie jednak sprawę ze mogą byc to złudzenia. Chociaż czuje ze nie są.

ja bym jakos wczesniej  dala mu  delikatnie do zrozumienia ze tego dnia nie ma co liczyc na cos wiecej - przy luznej rozmowie w formie zartu , zeby sytuacja byla jasna

marta.m.. napisał(a):

ja bym jakos wczesniej  dala mu  delikatnie do zrozumienia ze tego dnia nie ma co liczyc na cos wiecej - przy luznej rozmowie w formie zartu , zeby sytuacja byla jasna

kolejny problem, że mam go po prostu ochotę schrupać hi hi :) ale boje sie ze seks może przekreślic szanse na coś wiecej. Z drugiej strony mój poprzedni zwiazek zaczął sie od seksu i trwał przeszło 7 lat.

Michaskaaa napisał(a):

marta.m.. napisał(a):

ja bym jakos wczesniej  dala mu  delikatnie do zrozumienia ze tego dnia nie ma co liczyc na cos wiecej - przy luznej rozmowie w formie zartu , zeby sytuacja byla jasna
kolejny problem, że mam go po prostu ochotę schrupać hi hi :) ale boje sie ze seks może przekreślic szanse na coś wiecej. Z drugiej strony mój poprzedni zwiazek zaczął sie od seksu i trwał przeszło 7 lat.

aaa .. myślałam  że nie chcesz ;p

to go zaproś i pozwól żeby się potoczyło własnym biegiem ;)

mój zwiazek  zaczął się już od seksu przez internet, w życiu nie powiedziałabym że coś z tego wyjdzie a za dwa tygodnie bierzemy ślub ;p 

a myslisz, ze seryjni mordercy wygladali na mordercow? 

Ale po co ten pośpiech ? Poznajcie się najpierw lepiej, nawet kolesia dobrze nie znasz a już go do domu chcesz zapraszać. No nie wiem, zrobisz jak uważasz za słuszne :)

_Mandarynka_ napisał(a):

Ale po co ten pośpiech ? Poznajcie się najpierw lepiej, nawet kolesia dobrze nie znasz a już go do domu chcesz zapraszać. No nie wiem, zrobisz jak uważasz za słuszne :)

tez mam takie obawy....

ja bym się bała zaprosić go do domu...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.