24 sierpnia 2014, 00:25
Paru na mnie zwróciło uwagę, niektórzy nawet nie spojrzeli, ale na szczęście ten najfajniejszy się do mnie przyczepił jak magnes, więcej mi nie trzeba. Jest mi dziwnie, kiedy ktoś mnie obczaja i okazuje, że mu się podobam.
24 sierpnia 2014, 01:05
heheh własnie , co to znaczy ?/Nie mam. Nawet do końca nie wiem, co to znaczy mieć powodzenie, tak bardzo go nie mam :D Czasem się dowiaduję tylko (od facetów, żeby nie było), że "można było się domyśleć że masz faceta" (nie mam faceta). Zazdroszczę wam takiej swobody emocjonalnej i wyczuwania zainteresowania swoją osobą.
podbijam
24 sierpnia 2014, 01:44
chyba tak przeciętnie, jak każda normalna w miarę ładna dziewczyna. Jak jestem np.w klubie na imprezie i pije, to w ciagu imprezy trafia sie zawsze kilku facetów, którzy przedstawiają sie i chcą sie dosiąść. Jak zerwałem z exem i miałam 21 lat, to byłam raptem 2 tygodnie sama, zanim znowu wplatalam sie w związek (ten już na stałe). Jak jest impreza, to tez jacyś faceci sie kręcą wokół mnie.
Ale nigdy nie miałam np.jakiejs sytuacji, ze ktoś sie we mnie potajemnie zakochał :-p czy żebym miała jakies tabuny wielbicieli