Temat: Czy macie powodzenie u płci przeciwnej?

jesli tak to myslicie ze glownie z powodu wygladu czy moze charakteru ;) ?

chyba nie mam:D hehe

Pasek wagi

Połowa postów - jestem zaebistą laską, mam ogromne powodzenie (w domyśle zazdroście mi urody) Druga połowa - w sumie to takie brzydkie kaczątko ze mnie (piszcie mi że jestem ładna/piszcie że liczy się fajny charakter)

:)

Nie wiem po co takie posty powstają, dla mnie nie ma czegoś takiego jak ogolne powodzenie. Nawet najpiękniejsza modelka/aktora nie podoba się wszystkim facetom. Wiele zależy od aktualnych kanonów w towarzystwie (karki chcą chude czarne/blond solarki, artyści wytatuowany typ lekko morfinistyczny,metale gotki etc.) i jakiś tam genetycznych predyspozycji. Jeśli coś podoba się facetom na pewno to dobry wskaźnik talia-biodra. To jest udowodnione naukowo, bo podswiadomie daje im komunikat "jestem płodna". 

MissShepard napisał(a):

Połowa postów - jestem zaebistą laską, mam ogromne powodzenie (w domyśle zazdroście mi urody) Druga połowa - w sumie to takie brzydkie kaczątko ze mnie (piszcie mi że jestem ładna/piszcie że liczy się fajny charakter):)Nie wiem po co takie posty powstają

no bardziej się z Tobą zgodzić nie mogę!

skoro macie taaakie powodzenie u mężczyzn, to po cholerę siedzicie na stronie do odchudzania? po co się odchudzać ( i z czego, skoro wy takie piękne?)  nie ogarnę tego kraju  :)

Nie jestem rozchwytywana ale widzę, że się podobam. Na pewno jest to kwestia wyglądu bo człowiek, który mija mnie na ulicy, raczej nie zna mojej osobowości. :P

@paty223 Przecież chęć schudnięcia nie zawsze musi wychodzić z powodu pragnienia większego powodzenia u mężczyzn. :) Są też powody zdrowotne. A zresztą... czy to, że ktoś dobrze o sobie mówi i lubi siebie to coś złego? To, że ktoś pisze, że ma powodzenie i uważa się za osobę atrakcyjną fizycznie, nie przekreśla tego, że nie może schudnąć. 

ja mam, ale czasem wolalabym nie miec, bo mnie to krepuje :P zwlaszcza podobno mam piekny usmiech dlatego bardzo uwazam do kogo i w jakiej sytuacji sie usmiecham :P

wydaje mi sie. ze z 2 powodow. najpierw bardziej wyglad, potem czesc uciekala poznajac moj trudny charakter, a czesc na dobre wpadala po uszy.

ale teraz mam meza, wiec wystarczy mi, kiedy widze, ze motocyklista zwalnia na moj widok albo ktos sie za mna odwraca :)

Ja pomimo, ze mam nadwage - tak

Ja mam tylko w internecie, na żywo albo wyglądam jak paszczur, albo się mnie boją :D Nie wiem, jedno z dwóch :D

MissShepard napisał(a):

Połowa postów - jestem zaebistą laską, mam ogromne powodzenie (w domyśle zazdroście mi urody) Druga połowa - w sumie to takie brzydkie kaczątko ze mnie (piszcie mi że jestem ładna/piszcie że liczy się fajny charakter):)Nie wiem po co takie posty powstają, dla mnie nie ma czegoś takiego jak ogolne powodzenie. Nawet najpiękniejsza modelka/aktora nie podoba się wszystkim facetom. Wiele zależy od aktualnych kanonów w towarzystwie (karki chcą chude czarne/blond solarki, artyści wytatuowany typ lekko morfinistyczny,metale gotki etc.) i jakiś tam genetycznych predyspozycji. Jeśli coś podoba się facetom na pewno to dobry wskaźnik talia-biodra. To jest udowodnione naukowo, bo podswiadomie daje im komunikat "jestem płodna". 

Przykro mi, ale nie masz racji jest kanon urody i są osoby, które się w niego wpasowują i zawsze będą postrzegane jako atrakcyjne - oglądałam ostatnio program na discovery i byłam zdziwiona, że wszystkie osoby oceniałam tak samo jak badani w programie :P 

Swoją drogą temat jak większość na V...jednak miło się czyta, że jednak Polki to zadowolone z siebie kobiety, a nie zakompleksione baby :) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.