Temat: facet nie fair - nauczka

Otóż spotykam się od niedawna z facetem . On ma 28 lat  i ma swoją firmę , ja tegoroczna maturzystka . Ostatnio pierwszy raz byłam u niego i nas troszkę poniosło , ale seksu nie było . Zaproponował mi abyśmy jutro u niego razem przygotowali obiad , zgodziłam się , ale ... zawsze przyjeżdżam do niego sama , bo on powiedział , że nie przyjedzie po mnie , może mnie odwieźć do domu  , to jest ok  30-40 km . Sam rzadko pisze do mnie  i postanowiłam go sprawdzić . wiem , że zaraz mnie zlinczujecie , ale która z was by nie chciała znać prawdy o osobie z którą się spotyka .

 Z innego profilu go podejrzałam i nawet nie musiałam długo czekać , bo sam napisał i bajerował tą "drugą"  i już po 30 min rozmowy proponował "jej"  randkę . Spytałam go jako "ta druga"  o jego plany na weekend ciekawa co napisze o mnie  a on napisał : ".2:0.0.0.0.0">Dzisiaj imprezuje , jutro do wieczora robię na ogrodzie a w nd impreza rodzinna, wiec jak co ,to możemy się spotkać w nd wieczorem"   czyli jestem OGRODEM  ;/ . Myślę się z nim spotkać jutro  i dać mu nauczkę , ale jeszcze nie wiem co wymyślić ?? Może spędzę z nim zajedwabiście dzień i oleje bez słowa .  Wiem , że nie jesteśmy razem jeszcze , ale skoro już na tym etapie traktuje mnie przedmiotowo to co będzie później ? :(  co radzicie ? please 

Hahah, pomysł z sadzonkami jest boski. :D

Pasek wagi

niesmiala1994 napisał(a):

stockholm. napisał(a):

niesmiala1994 napisał(a):

stockholm. napisał(a):

A ja mam inną propozycję. Odpuść go sobie zamiast bawić się w jakieś durnowate gierki. Skoro wiesz, że jest idiotą, to po co tracić czas?
żeby mu dać nauczkę !  :)  czasu i tak teraz mam sporo a jestem pewna , że facet po tym nie zapomni mnie do końca życia :P
Infantylne myślenie. Szybciej się zbłaźnisz, niż dasz mu nauczkę.
to jak mu dać nauczkę według Ciebie ?  bo chce żeby wiedział , ze nie ze mną te numery i nie można ze mną tak pogrywać .

Ale jaką chcesz dawać mu nauczkę?! Umawia się z kilkoma naraz i na pewno nie planuje tego zmieniać, więc jedyne co zapamięta, to Twoją desperację, że niby jesteś taka twarda sztuka ;-) Daj sobie po prostu spokój i nie zachowuj się jak gówniara.

to co w końcu mam zrobić ?  bo sama już nie wiem :(    

"tej drugiej" napisał , że miał już narzeczoną , z którą był 4,5 roku i teraz tak szybko nie otworzy serca dla kobiety .

niesmiala1994 napisał(a):

to co w końcu mam zrobić ?  bo sama już nie wiem :(    "tej drugiej" napisał , że miał już narzeczoną , z którą był 4,5 roku i teraz tak szybko nie otworzy serca dla kobiety .

Napisać można WSZYSTKO! Skoro wiesz, że kręci na kilka frontów, to czego jeszcze potrzebujesz? Może zamiast tracić czas na idiotę, to lepiej rozejrzyj się za kimś odpowiedzialnym, choć nie ukrywam, że to ciężkie wyzwanie, ale nie wdawaj się w dziecinne gierki, bo i tak nic nie osiągniesz.

Oh rozumiem Cię, z jednej strony kusiłoby mnie aby dać mu porządną nauczkę.. ale skoro spotykacie się od niedawna i nie byliście jeszcze parą to może to zły pomysł... Ja uniosłabym się dumą i po prostu bez żadnego wyjaśnienia i słowa nie przyjechała na ten obiad...Niech się płaszczy i męczy aby z Tobą porozmawiać..

as9895 napisał(a):

Oh rozumiem Cię, z jednej strony kusiłoby mnie aby dać mu porządną nauczkę.. ale skoro spotykacie się od niedawna i nie byliście jeszcze parą to może to zły pomysł... Ja uniosłabym się dumą i po prostu bez żadnego wyjaśnienia i słowa nie przyjechała na ten obiad...Niech się płaszczy i męczy aby z Tobą porozmawiać..

O jasne, będzie na pewno za nią biegał. Zwłaszcza, że w międzyczasie planuje spotkanie z inną (choć to nadal ta sama osoba).

Maturzystka da nauczkę facetowi pod 30stkę... nie zrozumi mnie źle, nie umniejszam cię, ale ośmieszysz się i potem sama do siebie będziesz czuła niesmak. 

Korci cię "zemsta", bo na gorącym uczynku człowieczka złapałaś, rozumiem, ale serio, nie rób czegoś czego sie będziesz wstydziła za 10 lat. Tyle wspaniałych rzeczy czeka na ciebie, gotowych do zrobienia, a ty głowę sobie zawracasz "nauczkami". Nie trać czasu, odpuść i poszukaj kogoś odpowiedzialnego, a nie marnujesz energię na tego typa.

Pasek wagi

niesmiala1994 napisał(a):

to co w końcu mam zrobić ?  bo sama już nie wiem :(    "tej drugiej" napisał , że miał już narzeczoną , z którą był 4,5 roku i teraz tak szybko nie otworzy serca dla kobiety .

Pozwól, ze przetłumaczę: " seks owszem, tylko nie mam zamiaru się angażować, ale przecież nie napiszę wprost, bo wyjdę na dupka"

Pasek wagi

jedna laska na fb wszystko mu komentuje i lubi każdą jego fotkę i link i on to samo , ale nie widzę większości jej zdjęć . a szkoda ...

A ja zupełnie nie rozumiem problemu. 

Piszesz: postanowiłam go sprawdzić . wiem , że zaraz mnie zlinczujecie , ale która z was by nie chciała znać prawdy o osobie z którą się spotyka .

A ja odpowiadam: są lepsze sposoby by poznać prawdę o osobie, z którą się spotykasz niż takie prowokacje.
Co do ogrodu... a co miał "jej" napisać? Że spotyka się z inną dziewczyną? Równie dobrze mógł napisać, że siedzi w garażu albo pomaga babci. Czułabyś się garażem czy babcią? Bez przeady, zwykła wymówka nie mająca żadnego odniesienia do Ciebie. 
Moim zdaniem skoro nie padły żadne deklaracje to on ma prawo spotykać się z innymi bez spowiadania się Tobie. Nie żebym to popierała ale tak to jest.
Nauczka? Idiotyzm. Nic Ci tak naprawdę nie zrobił. Ja bym się rozstała w zgodzie w życiu nie przyznając się, że zrobiłam coś takiego. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.