- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1255
11 sierpnia 2013, 05:20
Większość, z tego co zauważyłam, traktuje seks jako sport i potrzebę życiową taką samą jak jedzenie i spanie.
Czy istnieją tacy, którzy nie chcą seksu jako takiego tylko czekają na związek oparty na miłości? Innymi słowy: odrzucają układy "fucking-friend" bo taką mają ideę?
edit:
Edytowany przez dona.perfecta 11 sierpnia 2013, 17:23
11 sierpnia 2013, 14:33
Ja nie wyobrażam sobie seksu bez miłości, dlatego kocham seks :)
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1255
11 sierpnia 2013, 15:52
No. np rudzi prawiczkowie z filologii ...
Kingyo, ale nie pytam o tych, którzy nie mają okazji, tylko o tych, którzy mają okazje, ale ich nie wykorzystują ze względu na własne głębsze przemyślenia/ wartości/ wizję miłości.
Nawiasem mówiąc; nie rozumiem demonizowania prawiczków ani filologii. Co do rudego koloru włosów... cóż, u mężczyzn nigdy chyba taki się nie spodoba :(.
Edytowany przez dona.perfecta 11 sierpnia 2013, 16:26
11 sierpnia 2013, 15:55
LucaBrasi napisał(a):
KtoPytaNieBladzi napisał(a):
LucaBrasi napisał(a):
Każdy facet chce seksu , ale hmm faktycznie może istnieją tacy co tylko z miłością by to robili ;3
ty to jestes zepsuty dzieciaczek, tak jak i twoi koledzy. akurat tacy pseudomężczyźni nas raczej nie interesują ;)
Nie nie , daj przeciętnemu facetu seksowną dziewczynę , gdy on jest wolny . Ciekawe czy jak będzie napalona i będzie nalegać czy sie zgodzi czy nie
no co Ty, powie jej "Przepraszam, ale nic z tego, nie kocham cię..."
- Dołączył: 2010-03-28
- Miasto: Kato
- Liczba postów: 2868
11 sierpnia 2013, 16:53
Jasne, że są! Sama na takiego trafiłam ;)))
11 sierpnia 2013, 17:22
LucaBrasi napisał(a):
Ja nigdy bym nie zrobił z tego z prostytuką jeżeli chodzi o mnie . NIGDY.
nawet jakby była seksowna to też nie ?:D przecież wolny facet napalony + seksowna dziewczyna zawsze = seks nie ? a właśnie każdy facet ma jakieś ograniczenia w tym względzie. wbrew stereotypom na szczęście spora część płci męskiej nie leci do wyra z byle miniówą :P napalac się a rzeczywiście przespać się ' z byle kim ' to dwie różne kwestie