- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 8
23 sierpnia 2010, 10:00
Witajcie :) Zastanawia mnie jak widzę czasem dziewczyny dwa razy takie jak ja, gdzie one znajdują takich przystojnych facetów ;> ?
Gdzie szukać takich facetów jak to robić i czy warto schudnąć dla siebie czy może dlatego żeby stać się w końcu obiektem zainteresowań męskiego oka?
Dlaczego większość facetów szuka kobiet szczupłych a pomija te nie grube a po prostu postawne?
Czyżby to charakter odrywał najważniejszą role czy może długie zgrabne nogi?
Zapraszam do dyskusji na temat który doskwiera wielu z pośród Nas.
Może macie jakieś swoje niezwykłe sposoby?
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
6 września 2010, 19:33
niezaqleżnie od wagi zawsze podobałam sie facetom, za pewność siebie, uśmiech, poczucie humoru, słowem- seksapil:)
17 listopada 2010, 08:39
trujacyBluszcz - to świetne cechy, które działają magnetycznie na facetów.
Poza tym mężczyźni nie przepadają za kobietami, które narzekają ciągle na swoje ciało i swój wygląd.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
17 listopada 2010, 13:44
ach miec a zatrzymac to sa dwie rozne rzeczy taka sobie dobran uwaga bo co z tego ,ze jakas kobieta ma faceta i przyciaga co chwile nowych jak zadnego nie potrafi przy sobie zatrzymac...na dluzej..na zawsze;)
17 listopada 2010, 16:00
Oczywiście masz rację, można to właśnie połączyć z tym, że jeśli kobieta jest pewna siebie, kobieca, ma ciekawą osobowość, to właśnie zatrzyma przy sobie faceta(dziwnie to brzmi), bo będzie dla swojego faceta ciągle interesującaaa! :)
22 listopada 2010, 09:33
Budujecie sobie bzdurne definicje, wmawiając sobie że trochę ciałka mam i brzydka już jestem bo lepiej mieć wszystko płaskie , chude i ok. Ja jdenak preferuje grubsze dziewczyny od 38 rozmiaru ale bez przesady:) Każda z was jest ładna tylko ktoś wam nagadał że tu i tam macie, wzorujecie się na kimś niż być sobą.
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
22 listopada 2010, 10:16
tylko młode dziewczyny uważaja że jak beda jak obrazek to znajda fajnego męza...
wszyscy znajomi lub koledzy ze studiow mieli super laski, na miesiac dwa....
a zonami zostaly ladne kobiety, nie zawsze szczuple ale cudowne!!
nie boja sie ciazy, sa madre, inteligentne poprostu DO ZYCIA
- Dołączył: 2009-08-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 236
23 listopada 2010, 10:37
> tylko młode dziewczyny uważaja że jak beda jak
> obrazek to znajda fajnego męza...wszyscy znajomi
> lub koledzy ze studiow mieli super laski, na
> miesiac dwa....a zonami zostaly ladne kobiety, nie
> zawsze szczuple ale cudowne!!nie boja sie ciazy,
> sa madre, inteligentne poprostu DO ZYCIA
Zgadzam się z koleżanką powyżej w 100%, trzeba poczekać, bo dla każdej z nas przyjdzie czas, to, że teraz nikogo nie ma, nie znaczy,że tak będzie zawsze, niektórzy faceci potrzebują dojrzeć do tego, że potrzebują mądrej a nie pustej kobiety.
27 listopada 2010, 22:49
Ja czuję się okropnie ze swoim wyglądem, a niby są większe problemy od mojego - 154 cm i 61 kg. Czuję się jak bym była jakąś kupą, brzydzę się sama siebie, myślę o siebie z obrzydzeniem. U facetów powodzenia raczej nie mam, jeśli już to albo u dziadków albo u takich, któryzy są toksyczni, mają ze sobą problemy emocjonalne etc... Najchętniej bym chciała zniknąć, stać sie niewidzialna. Są osoby, koleżanki, które twierdzą, że mam ładną twarz, ale co z tego? Jestem w związku - ale nie podniecam mojego, seks u nas ma miejsce raz na m-c, może rzadziej - jak nie mm się siebie brzydzić, skoro nawet mój pewnie się brzydzi (choć zaprzecza, sam ma 40 kg nadwagi i na to zwala, że to mu odbiera libido). Próbowałam schudnąć, ale mam duży problem, przeszkodę - jestem kompulsem - kiedy mi źle, a tak jest często - jem, bo to moj jedyna przyjemność.... I nadal brzydzę się siebie :/