- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 2922
28 grudnia 2012, 18:49
Witam ; )
Otoż przedtsawię mój problem ; od 2 miesięcy znam pewnego faceta. Widzimy się dziennie, ale to między zajęciami itp.
Poza spotkaliśmy się 4 razy ; na spacerze, na urodzinach wspólnego znajomego, raz zabrał mnie ze sobą na basen a wczoraj do mnie przyjechał. Dziennie też rozmawiamy niestety przez sms-y.
Jest mi trudno, bo on wykazuje zainteresowanie, ale nie pali się do tego by mnie gdzieś zaprosić. Uznaje, że ni zawsze facet ma być pierwszy.
Także ; jakie macie zdanie o tym, że to kobieta ( w tym wypadku ja) zaproponuje np. spacer?
Zdania wśród moich znajomych są podzielone.
- Dołączył: 2012-08-08
- Miasto: Rakoniewice
- Liczba postów: 33
5 stycznia 2013, 21:49
Ja na przykład lubię jak facet wychodzi z inicjatywą, bo w moim przekonaniu to oni powinni o nas zabiegać, ale z drugiej strony czasem też można wykonać pierwszy krok.;))
- Dołączył: 2009-01-15
- Miasto: Swiss
- Liczba postów: 5248
8 stycznia 2013, 22:16
ja nie wiem czy wypada, ale z doswiadczenia wiem, ze jak facet chce to na glowie stanie zeby sie z dziewczyna zobaczyc i nie musi wychodzic z założeń... ale podobno sa tez inny faceci mniej rozganrnieci... i im trzeba podpowiedziec jak maja sie zachowac, podobno...
- Dołączył: 2006-02-25
- Miasto: Polkowice
- Liczba postów: 454
9 stycznia 2013, 09:55
Ja wyznaje zasadę że to facet powinien wychodzić z inicjatywą i zazwyczaj tak bywa, ale był taki jeden chłopak dobry kolega który mi się podobał i podobnie jak w Twoim przypadku często się spotykaliśmy niezobowiązująco wśród znajomych i miałam ochotę gdzieś z nim wyjśc sam na sam. Pewnego dnia nadarzyła się okazja złapałam gumę, on szybciutko przyjechał zmienił mi koło więc w ramach wdzięczności chciałam zaprosić go na kawę, robiłam to kilkakrotnie ale niestety zawsze znalazł jakąś wymówkę więc odpuściłam, ale przynajmniej nie musiałam się zastanawiać czy chcę tylko nie potrafi - bo nie chciał
- Dołączył: 2010-05-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11835
10 stycznia 2013, 21:20
Dziennie? A może raczej codziennie?
Czasami trzeba wyjść z inicjatywą. Tylko tak delikatnie, żeby można bylo się ewentualnie wycofać :) Takie insynuacje... jak nie podejmie tropu... no coż.. trudno.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88346
10 stycznia 2013, 21:21
sandrusiaaX napisał(a):
Witam ; )Otoż przedtsawię mój problem ; od 2 miesięcy znam pewnego faceta. Widzimy się dziennie, ale to między zajęciami itp. Poza spotkaliśmy się 4 razy ; na spacerze, na urodzinach wspólnego znajomego, raz zabrał mnie ze sobą na basen a wczoraj do mnie przyjechał. Dziennie też rozmawiamy niestety przez sms-y. Jest mi trudno, bo on wykazuje zainteresowanie, ale nie pali się do tego by mnie gdzieś zaprosić. Uznaje, że ni zawsze facet ma być pierwszy. Także ; jakie macie zdanie o tym, że to kobieta ( w tym wypadku ja) zaproponuje np. spacer?Zdania wśród moich znajomych są podzielone.
Masło maślane
![]()
Rozumiem, że oczekujesz kolacji z różami, ale bez przesady, mówienie, że nie wykazuje Tobą zainteresowania, a wcześniej, że zabrał Cię na basen, przyjechał do Ciebie, i że piszecie ze sobą, no to sorry, ale jak się wykazuje zainteresowanie? ;-)
Edytowany przez cancri 10 stycznia 2013, 21:22
19 stycznia 2013, 13:09
Możesz zaproponować, ale pamiętaj, ze cyzm bardziej jestes niedostępna tym bardziej pociagająca ;) wtedy musi sie starac