Temat: Druga połowa
- Dołączył: 2009-05-02
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 651
14 lipca 2012, 16:18
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 242
14 lipca 2012, 20:38
a co! 
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
14 lipca 2012, 20:44
A mi się taki jeden w przedszkolu oświadczał! I pierścionek też dostałam a co!
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4437
14 lipca 2012, 20:59
- Dołączył: 2011-11-29
- Miasto:
- Liczba postów: 1260
14 lipca 2012, 20:59
- Dołączył: 2007-12-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2755
14 lipca 2012, 21:07
poznaliśmy się w Sylwestra. Ja mam 23 on 24 lata.
Fajnie czyta się takie love story:)
14 lipca 2012, 21:09
Witam, jak udało Wam się znaleźć druga połowę? Ile miałyście lat, gdy miałyscię pierwszego chłopaka?
Mojego narzeczonego poznałam przypadkiem w supermarkecie w Londynie ;)
Takiego chłopaka rączka rączka to w wieku 10 lat, Takiego chłopaka z którym się już całowałam to miałam w wieku 13 lat ;), a z takim z którym poszłam pierwszy raz do łóżka to 19 i pół ;)
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 23
14 lipca 2012, 21:11
14 lipca 2012, 21:34
Mój pierwszy chłopak... no cóż, ja miałam wtedy trzynaście lat i byłam ciekawą adrenaliny i używek dziewczyną, a on miał piętnaście i był doświadczonym i obeznanym w owym świecie chłopakiem, z kilkoma rozprawami w sądzie na karku. Cały związek (dwukrotny) skończył się udaną interwencją moich rodziców.
Obecnie od dwóch i pół miesiąca jestem "w posiadaniu" wspaniałego blondyna, z którym wiążę swoją przyszłość. Poznałam go przez wspólnych znajomych i kiedy zaczęliśmy (całkiem niewinnie) bliżej się poznawać, miałam wówczas innego chłopaka... Wszystko pokomplikowało się do tego stopnia, że musiałam zerwać z tamtym, po to by być z Nim. Ale nie żałuję, to była przemyślana decyzja.
- Dołączył: 2009-04-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1243
14 lipca 2012, 21:49
Edytowany przez ania87.anna 14 lipca 2012, 21:50
