- Dołączył: 2011-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 545
28 grudnia 2011, 11:30
Hej. Mam taki problem. A mianowie, poznałam pewnego chłopaka. Od około dwóch miesięcy piszemy ze sobą na gadu. Postanowilismy się spotkać, było bardzo miło. Ale jest pewnien problem, wydaje mi się, że jest on troche za szybki, od początku prawie nazywa mnie kotkiem , kochaniem. Widać, że mu za leży, ale za bardzo spieszy mu się do związku.
Jakiś czas temu rozstałam się ze swoim chłopakiem i mówiłam tamtemu, że nie chcę się spieszyć. Ale do niego to nie dociera. Czy nie jest to dziwne, żeby po pierwszym spotkaniu mówić, że się kogoś pragnie i już tęskni, że jestem jego jedyną? Dla mnie to troche nie tak, ale może ja jestem jakaś nienormlana.
Co myślicie?
Edytowany przez amiss 28 grudnia 2011, 11:31
28 grudnia 2011, 11:42
dziwak jakiś... weź pod uwagę że może on tak do każdej czy coś ;| i miej na niego oko jak do łóżka też mu sie tak będzie spieszyło to wiadomo ze coś nie teges... może go rzeczywiście strzała amora trafiła ale nie daj się tak łatwo zbajerować bo rzeczywiście jakiś on szybki i nie wiadomo jakie ma zamiary
- Dołączył: 2011-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 545
28 grudnia 2011, 11:47
Chyba macie rację, myślałam, że ze mną coś nie tak, że nie doceniam go, ale rzeczywiscie to powinno iść stopniowo i z umiarem.
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
28 grudnia 2011, 11:48
ja osobiście nie lubię takich mężczyzn, odstraszają mnie. Też miałam styczność z panami co od pierwszego spotkania słodzili, tylko niestety na mnie to działało odstraszająco i był to wygnał do ucieczki.
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1288
28 grudnia 2011, 13:27
ojaa wy to zawsze widzicie drugie dno a raczej 3938984259 dno. mysle ze niekotrzy tak maja i nie przejmuj sie tym :)
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
28 grudnia 2011, 14:42
Jakby na to nie patrzeć to znacie się już 2 miesiące a nie 2 dni.
28 grudnia 2011, 14:46
ale jak to do związku mu się spieszy? co to związek?
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
28 grudnia 2011, 14:58
Milutka, no nie zawsze tak źle bywa ;-)
Mój były też był taki szybki. W dodatku na pierwszym spotkaniu kiedy je już kończyliśmy, bo autobus nadjechał, nagle mnie pocałował! I wskoczył do busa... A ja stałam jak kołek zaklęty w deszczu ;) zszokowana...
Byliśmy razem pół roku,a seksu nie było
![]()
29 grudnia 2011, 04:47
zastanów się: mogłabyś tak na pierwszym spotkaniu lepić się do chłopaka widzianego pierwszy raz, poznanego w internecie, a do tego mówić do niego pieszczotliwie i składać deklaracje? jeżeli twoja odpowiedź jest zgodna z moją to dobrze wiesz kto tu jest nienormalny i kogo trzeba się wystrzegać (podpowiadam że nie chodzi o mnie :P)