Temat: Praca i zaburzenia - decyzja

Potrzebuje spojrzenia kogoś z dystansu bo już sama głupieje...

Byłam nauczycielem, uwielbiałam tę pracę. Niestety, w którymś momencie miałam dość - wdarło się wypalenie i zapragnęłam spokojniejszej pracy. Znalazłam pracę biurową. Na początku zachwyt, spokój, odpoczynek od klasy. Przeszkadzała mi od początku tylko jedna rzecz – siedzenie (mam ADHD + miałam zaburzenia odżywiania i siedzenie spowodowało nawrót lęku przed przytyciem). Początkowe WOW zmieniło się trochę w koszmar… musiałam się ciągle ruszać, żeby wyżyć ADHD po pracy a do tego niedojadałam z lęku przed przytyciem. Myślałam, że to minie a było tylko gorzej i zaczęłam tęsknić za nauczaniem. Finalnie, niebezpiecznie schudłam i teraz faktycznie jestem takim flakiem bez energii, że już mi tutaj wcale nie jest tak źle, uczyć już nie miałabym siły. Nie wiem co mam robić, czy to ze mną jest problem i zawsze był czy z tą pracą? Teraz już jestem w fazie anoreksji i już nie jestem sobą – już mi wszystko obojętne…

Użytkownik5355075 napisał(a):

Potrzebuje spojrzenia kogoś z dystansu bo już sama głupieje...

Byłam nauczycielem, uwielbiałam tę pracę. Niestety, w którymś momencie miałam dość - wdarło się wypalenie i zapragnęłam spokojniejszej pracy. Znalazłam pracę biurową. Na początku zachwyt, spokój, odpoczynek od klasy. Przeszkadzała mi od początku tylko jedna rzecz ? siedzenie (mam ADHD + miałam zaburzenia odżywiania i siedzenie spowodowało nawrót lęku przed przytyciem). Początkowe WOW zmieniło się trochę w koszmar? musiałam się ciągle ruszać, żeby wyżyć ADHD po pracy a do tego niedojadałam z lęku przed przytyciem. Myślałam, że to minie a było tylko gorzej i zaczęłam tęsknić za nauczaniem. Finalnie, niebezpiecznie schudłam i teraz faktycznie jestem takim flakiem bez energii, że już mi tutaj wcale nie jest tak źle, uczyć już nie miałabym siły. Nie wiem co mam robić, czy to ze mną jest problem i zawsze był czy z tą pracą? Teraz już jestem w fazie anoreksji i już nie jestem sobą ? już mi wszystko obojętne?

skoro, jak piszesz, masz adhd, zaburzenia odżywiania, anoreksje, to masz  odpowiedz na zo, czy z toba jest cos nie tak, czy z praca. Byc moze ta praca nie jest po prostu fla ciebie, ale na to nimt ci nie odpowie, bo nikt cie nie zna lepiej niz ty siebie

Wolfshem napisał(a):

Użytkownik5355075 napisał(a):

Potrzebuje spojrzenia kogoś z dystansu bo już sama głupieje...

Byłam nauczycielem, uwielbiałam tę pracę. Niestety, w którymś momencie miałam dość - wdarło się wypalenie i zapragnęłam spokojniejszej pracy. Znalazłam pracę biurową. Na początku zachwyt, spokój, odpoczynek od klasy. Przeszkadzała mi od początku tylko jedna rzecz ? siedzenie (mam ADHD + miałam zaburzenia odżywiania i siedzenie spowodowało nawrót lęku przed przytyciem). Początkowe WOW zmieniło się trochę w koszmar? musiałam się ciągle ruszać, żeby wyżyć ADHD po pracy a do tego niedojadałam z lęku przed przytyciem. Myślałam, że to minie a było tylko gorzej i zaczęłam tęsknić za nauczaniem. Finalnie, niebezpiecznie schudłam i teraz faktycznie jestem takim flakiem bez energii, że już mi tutaj wcale nie jest tak źle, uczyć już nie miałabym siły. Nie wiem co mam robić, czy to ze mną jest problem i zawsze był czy z tą pracą? Teraz już jestem w fazie anoreksji i już nie jestem sobą ? już mi wszystko obojętne?

skoro, jak piszesz, masz adhd, zaburzenia odżywiania, anoreksje, to masz  odpowiedz na zo, czy z toba jest cos nie tak, czy z praca. Byc moze ta praca nie jest po prostu fla ciebie, ale na to nimt ci nie odpowie, bo nikt cie nie zna lepiej niz ty siebie

w takim stanie psychiczno fizycznym zadna praca nei bedzie dobra a napewno nie w zawodzie nauczyciela. Najpierw skup sie na leczeniu.

Sama piszesz, że masz zaburzenia żywieniowe i nadpobudliwość, (ja dodatkowo dopatruje się tu symptomów zaburzenia lękowego) więc odpowiedź nasuwa się sama. Masz że Sobą problem. To nie jest wstyd ani Twoja wina ale sprawa, którą jako pierwszą musisz opanować. Warto by było abyś rozpoczęła terapię i nauczyła się kontrolować Swoje zaburzenia, bo one zawsze będą Ci towarzyszyć i na różne sposoby stanowić przeszkodę w spełnieniu się w pracy. Po drugie nie każda praca będzie dla Ciebie odpowiednią. Wypalenie zawodowe to norma, zdążą się już po kilku latach pracy nawet takiej o jakiej się marzyło. Termin wypalenie zawodowe jest już oficjalnie uznane za jednostkę chorobową więc to nie żaden wymysł. Dobrze, że przez wypalenie zmieniłaś pracę. Zmieniłaś branżę, której jeszcze nie znałaś i czujesz, że nowy rodzaj pracy nie odpowiada Twojej osobie, pogłębia zaburzenia. Wygląda na to, że praca biurowa też nie jest dla Ciebie odpowiednią. Potrzebujesz ruchu by wylądować ADHD i nie bać się tycia. Rozejrzyj się za pracą na bardziej mobilnym stanowisku, gdzie nie musisz być przez większość czasu przykuta do biurka. Nie każda praca jest dla każdego. Z setki razy słyszałam od wielu osób, że nie mogłyby pracować np z klientem w handlu, bo ludzie ich wkurzają, a tu trzeba być miłym nawet dla piekielnego klienta, inni nie widzą się właśnie za biurkiem przez 8 godzin klepiąc w klawiaturę lub wypełniając papierki, jeszcze inni nie mogli by pracować w zakładach pracy, przypisani do taśmy cały czas robiąc monotonne i powtarzalne czynności. 

Podsumowując, uważam, że najpierw powinnaś rozprawić się ze Swoimi zaburzeniami ale zmiana pracy też wchodzi w grę, być może znajdziesz taki rodzaj pracy, który nie spotęguje Twoich zaburzeń.

Pasek wagi

A naprawdę masz te ADHD oficjalnie stwierdzone, czy tak tylko tak ci się wydaje?

DziuniaNieJestMoimSzefem napisał(a):

A naprawdę masz te ADHD oficjalnie stwierdzone, czy tak tylko tak ci się wydaje?

mam diagnozę 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.