16 listopada 2009, 13:56
Otóż moje pytanie brzmi: czy udało się Wam rozjaśnić czarne włosy ( farbowane ) choć o 1 czy 2 tony bez szwanku? Mam od kilku lat właśnie taki kolor na głowie i lekko mi się znudził. Oczywiście nie chce go zmieniać na platynowy blond, myślałam raczej o jakims brązie czy czerwieni.
16 listopada 2009, 14:00
Ja schodziłam z milion razy z czarnego koloru, różnymi sposobami, od dekoloryzacji przez rozjasnianie balejażem. Odpwoiedz na Twoje pytanie: tak, udało się.
16 listopada 2009, 14:01
ja mam cały czas czarne jedynie raz udalo mi sie z nich zrobic jasny braz:) ale nie podobal mi sie i wrocilam do czerni.
16 listopada 2009, 14:04
A jak się Wam to udawało bez zniszczenia włosów?
16 listopada 2009, 14:04
lepiej nie rob czerwonych, nie sa juz za bardzo modne:)
16 listopada 2009, 14:06
Nie chce czerwieni ala Michal Wisniewski. Raczer cos w rodzaju tej, ktora ma na glowie aktorka wystepujaca w ' kocham cie polsko ' ale nie wiem jak sie nazywa.
- Dołączył: 2009-08-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2108
16 listopada 2009, 14:11
ja mialam ....dużo zalezy od farby jakiej używasz....
16 listopada 2009, 14:15
moje znajome/kolezanki stosowaly albo dekoloryzacje albo pasemka...o innych spodobach niestety nie slyszalam
16 listopada 2009, 14:19
wiesz co. Kup sobie Nizoral i myj nim włosy. To najtańszy i najprostszy sposób. Jak Ci zejdzie nico barwnik połóż sobie na głowę jasny brąz, który i tak wyjdzie na początku ale z czasem sie spierze i bedziesz miała ładne srednio - brązowe włosy.
polecam tez dekoloryzacje, jak chcesz zejsc o 2/3 tony. Mi wogole nie znisczyla wlosów. Warunek: dobty salon z profesjonalnymi środkami. Minusem jest koszt, około 500 zł.
16 listopada 2009, 14:19
aywzcyaj farbowaam Brilanse lub Safira.