4 listopada 2011, 08:46
Witam ... mam dziwny problem ... mam już swoje lata a główny konflikt w relacjach ja i mama to moje brwi które je reguluje bardzo naturalnie a Mama chce by zostały takie jak na zdjęciu ... tłumaczenia że czuje się zaniedbana w takich brwiach to jak grochem o ścianę ... ma obsesje na ich punkcie ... bo w młodości sama sobie ostro wyregulowała i teraz ma cienkie ... :)
mam ochotę je w PN wyregulować u kosmetyczki ale w piątek będę u rodziców i będzie 3 dni gderania, że regulowałam i takie tam ...
czy takie brwi są oznaką zaniedbania :)??
dodam że Mama jeśli chodzi o makijaż ma tego całe 1,5 szafki ... :) więc nie jest jakaś zaniedbana czy coś ...
to moje brwi :) wiem że brwi to bardzo ważna rzecz jeśli chodzi o oczy i twarz ale ja ich mam troszkę za wiele :)
nie przestraszcie się :)
4 listopada 2011, 08:51
4 listopada 2011, 08:51
4 listopada 2011, 08:52
4 listopada 2011, 08:52
4 listopada 2011, 08:54
4 listopada 2011, 08:56
4 listopada 2011, 09:01
mogewszystko.aga - haha moja mama zabrania mi wyrywać ... a Twoja nakazuje Ci regulować :) heheh co paradoks :)
ja mojej Mamie mówię że ja się czuję źle ..w takich krzaczorach i w ogóle a Ona zaczyna swoją opowieść od Natalii Vodianowej że Ona ma nieregulowane i że to klucz do jej sukcesu w modelingu ...
4 listopada 2011, 09:05
4 listopada 2011, 09:08
Edytowany przez ReginaFalange 4 listopada 2011, 09:08
